Triumf wiedzy i technologii! Ludzkość wreszcie znalazła sposób na przebicie tytanicznego pancerza Mare!— prasa wychwala osiągnięcia Związku Środkowowschodniego; Atak Tytanów: Rozdział 93
Związek Środkowowschodni (中東連合, Chūtō Rengō) powstał w wyniku zjednoczenia różnych państw. Po porażce mareńskich wojowników, którzy próbowali odzyskać moc tytana pierwotnego, Związek Środkowowschodni przez 4 lata był w stanie wojny z Mare. Ostatecznie wojna ta zakończyła się porażką Związku, a nacje wchodzące w jego skład najprawdopodobniej utraciły autonomię.
Wojsko[]
Stanowisko karabinu maszynowego wojsk Związku
Związek dysponuje technologią wojskową porównywalną do tej, posiadanej przez Mareńczyków, a w niektórych przypadkach nawet ich przewyższającą. Podobnie jak w przypadku Mare ich siły zbrojne przypominają autentyczne wojska, z okresu pierwszej wojny światowej.
Żołnierze związku broniący Fortu Slava dysponowali karabinami maszynowymi przypominającymi prawdziwe karabiny typu Maxim oraz ciężką artylerią, zainstalowaną na wieżach twierdzy. Ponadto sam fort posiadał dodatkowy pas umocnień w postaci okopów i bunkrów, z których można było odpierać bezpośrednie natarcia wrogich oddziałów.
Walczący po stronie Związku byli także świadomi zagrożenia ze strony tytanów. Przykładem tego był fakt, iż żołnierze koalicji gotowi byli w każdej chwili zastrzelić na pozór nieuzbrojoną oraz gotową poddać się Gabi Braun, tylko dlatego, że podejrzewali ją, że jest Erdianką i w każdej może przekształcić się w tytana. Kolejnym tego przykładem było zaopatrzenie się w działa przeciwko tytanom. Była to broń przeznaczona specjalnie do walki z tytanami, wykorzystująca pociski przeciwpancerne o średnicy 100mm, zdolne zabić nawet dziewięciu, oryginalnych tytanów. W działa te wyposażono pociąg pancerny, który poruszał się po sieci kolejowej, wybudowanej wokół fortu, celem szybkiego rozmieszczenia tejże broni.
Można przypuszczać, że przed bitwą o Fort Slava, Związek posiadał także silną marynarkę wojenną. Udo wspomniał, że Mare potrzebowało czterech lat, aby uzyskać panowanie na morzu, tracąc do tego czasu prawie połowę swej floty.