- Ten artykuł jest o absolwentce 104. korpusu treningowego. Jeśli szukasz postaci z erdiańskiej mitologii, zobacz artykuł Ymir Fritz
Posłuchaj, Christa... Wiem, że nie mam prawa mówić ci, jak powinnaś żyć, więc potraktuj to tylko i wyłącznie jako moją prośbę. Żyj tak, żebyś była z siebie dumna.— Ymir do Historii przed ujawnieniem swojej mocy tytana; Atak Tytanów: Rozdział 40
Ymir (ユミル, Yumiru) była absolwentką 104. korpusu treningowego i byłym członkiem korpusu zwiadowczego. Posiadała zdolność przekształcania się w tytana szczękowego, a także dysponowała wiedzą na temat prawdziwej natury tytanów oraz historii świata poza murami.
Wygląd[]
Ludzka forma[]
Ymir była wysoką i szczupłą młodą kobietą. Miała ciemne, krótkie włosy, z przedziałkiem na środku, często spinanymi w kucyk oraz nieco zastraszające spojrzenie. W mandze miała bardziej zmierzwione, czarne włosy i szare oczy, zaś w anime jej włosy były bardziej brązowe, oczy złote, a ponadto miała odrobinę ciemniejszą karnację.
Forma tytana[]
Forma tytana Ymir była znacznie mniejsza, od większości tytanów. Mierzyła w niej 5 metrów i była drugim najniższym, dotychczas pokazanym człowiekiem-tytanem. Posiadała ciemne, potargane włosy, małe, czarne oczy, małe uszy, ostre kły oraz pazury, które pozwalały jej wspinać się na drzewa oraz rozrywać ciała wrogów. W przeciwieństwie do innych ludzi-tytanów, jej ciało nie było zbyt proporcjonalne, ponieważ jej głowa była wyraźnie większa od pozostałych części ciała. W przeciwieństwie też do tytana kobiecego Annie Leonhart, jej forma nie posiadała żadnych, wyraźnie kobiecych cech. Przed pożarciem Marcela jej forma tytana była wyraźnie szczuplejsza, jej klatka piersiowa o wiele bardziej widoczna, zaś zęby przypominały zwykłe uzębienie.
Osobowość[]
Początkowo Ymir jawiła się jako osoba egoistyczna, cyniczna i niezbyt chętna do współpracy, za to o wiele bardziej skłonna do wyzysku oraz starć z innymi. Dopiero później okazała nieco dobroci, zwłaszcza w stosunku do Historii Reiss. Jednakże już wcześniej Ymir była w stanie ukazywać tę bardziej uczuciową i bezinteresowną stronę swojej osobowości, przykładowo, kiedy wzięła na siebie pełną odpowiedzialność za istnienie erdiańskiej sekty, pomimo tego, że to jej wyznawcy pierwsi się od niej odwrócili. Uratowała także Erwina Smitha, choć obwiniała go za porażkę swojego planu zapewnienia Chriście godnej przyszłości. Ymir dręczyły wyrzuty sumienia z powodu pożarcia Marcela Galliarda, przyjaciela i towarzysza Reinera, Bertholdta i Annie, mimo tego, że zrobiła to nieświadomie.
Ymir była wyjątkowo spostrzegawczą osobą. Z zatrważającą dokładnością potrafiła odgadnąć prawdziwą osobowość osób ze swojego otoczenia, na przykład męczeńską mentalność Historii, zaburzenia osobowości Reinera oraz chęć robienia dobrego wrażenia na innych kadetach i używanie przez Sashę przesadnie uprzejmego i formalnego sposobu mówienia w celu ukrycia swojego rodzimego, wiejskiego akcentu. Z powodu swoich doświadczeń i dumy, Ymir miała tendencje do niestosownego krytykowania innych za oszukiwanie samych siebie. Ponadto, była niezwykle rozsądna, wiedziała jak się zachować, gdy została porwana, a także ponownie przemyślała, jakie miała możliwości osiągnięcia swojego celu.
Po odzyskaniu swojej ludzkiej formy, Ymir postawiła za cel życie wyłącznie dla samej siebie. Uważała to za idealną zemstę wobec tych, którzy nienawidzili jej za samo istnienie oraz tych, którzy wykorzystali ją do własnych celów. Nie była arogancka, lecz duma była cechą najbardziej definiującą jej charakter. Z tego powodu, mimo świadomości istnienia Mare i tajemnicy stojącej za istnieniem tytanów, nie była skłonna do ujawnienia ich żadnemu z mieszkańców murów. Mogło to także przyczynić się do jej decyzji ocalenia Reinera i Bertholdta. Ymir czuła, że jest ich dłużniczką, gdyż to właśnie dzięki ich przybyciu odzyskała swoją ludzką formę. Dlatego mimo iż doskonale zdawała sobie sprawę, że udanie się z wojownikami do Mare oznaczało dla niej pewną śmierć i opuszczenie Historii na zawsze, zdecydowała się ich ocalić.
Historia[]
Kilkadziesiąt lat temu, będąc erdiańskim dzieckiem, bez domu, ani nawet imienia żyła jako żebrak, na ulicach Mare. Pewnego dnia odnalazł ją mężczyzna, który zabrał dziewczynkę ze sobą. Nadał jej imię "Ymir", po ich wspólnym, starożytnym przodku, Ymir Fritz. Mała Ymir wprowadzona została także do kultu, poświęconego swojej patronce, gdzie była czczona przez wielu pozostałych członków organizacji. Widząc, że daje radość wszystkim gromadzącym się wokół niej ludziom postanowiła odgrywać swoją nową rolę. Po pewnym czasie, funkcjonariusze Urzędu Bezpieczeństwa Mare odkryli istnienie kultu, zaś mężczyzna, który nadał jej imię stwierdził, że został przez nią oszukany. Pomimo tego Ymir nie wyrzekła się swojego imienia. Została aresztowana, wraz z pozostałymi członkami zgromadzenia. W ramach kary oprowadzano ich ulicami Mare, zaś podczas tych przemarszów byli publicznie kamieniowani przez oburzonych mieszkańców. Następnie odtransportowano ich nad granicę Paradis, gdzie wszyscy wraz z Ymir, zostali przekształceni w bezmyślnych tytanów.
Ymir spędziła około 60 lat jako bezmyślny tytan wędrujący, poza obszarem muru Maria. Przez ten czas zachowała nieco świadomości oraz pamięci, lecz stan ten określała jako "długi niekończący się koszmar". W 845 roku napotkała Annie, Reinera, Bertholdta oraz Marcela, którzy zmierzali w kierunku muru Maria, celem infiltracji świata wewnątrz murów. Mimo, iż zaatakowała, wtedy Reinera, ostatecznie pożarła Marcela, po tym jak ten odepchnął swojego przyjaciela, w bezpieczne miejsce. Dzięki temu, niedługo później odzyskała pełnię świadomości oraz swoją ludzką postać. Po przedostaniu się na terytorium ludzkości, spędziła dwa lata, za murem Sina, na szpiegowaniu ludzi. Próbując zdobyć niezbędne do przeżycia pieniądze, zakradła się do jednego z kościołów. Tam też, podsłuchawszy przypadkiem rozmowę, między członkami kultu murów, dowiedziała się o Historii Reiss. Jej zainteresowanie dziewczyną sprawiło, że zaciągnęła się do wojska w nadziei na wykorzystanie jej do uzyskania ułaskawienia za swoje występki.
Ilse Langner, członkini korpusu zwiadowczego, która swym wyglądem bardzo przypominała Ymir, w drodze powrotnej z ekspedycji napotkała tytana, który zidentyfikował ją jako osobę z "ludu Ymir". Tytan ten, pomylił obie dziewczyny i ukłonił się przed Ilse zwracając się do niej "Pani Ymir". Notatki Ilse dotyczące jej spotkania z tytanem, zostały później odnalezione przez Levia Ackermanna oraz Hange Zoë i stały się pierwszymi wskazówkami co do prawdziwej natury Ymir.
Fabuła[]
Z chronologicznego punktu widzenia, po raz pierwszy pojawiła się na początku szkolenia, jako członek 104. korpusu treningowego. Była jednym z kadetów, którzy zostali pominięci przez Keitha Shadisa, podczas przeprowadzania tak zwanej "ceremonii inicjacyjnej". Zaliczała się bowiem do osób, wśród których instruktor był w stanie wyczytać, z twarzy strach, którego już wcześniej doświadczyli.
Następnym razem Ymir pojawiła się u boku Christy Lenz, która z zabranym przez siebie, z jadalni, chlebem, zakradła się do wycieńczonej biegami, Sashy Braus. Ymir zbeształa Christę za to, że pomaga Sashy i zapytała o powód dla którego to zrobiła. Kiedy Christa wyznała, że chciała jedynie poczuć się komuś potrzebna, Ymir odparła, że to "bezsens", po czym wspólnie odstawiły na wpół przytomną Sashę do łóżka, aby ta- jak to ujęła Ymir- "miała u niej dług wdzięczności".
Nieco później, jeszcze w czasach szkolenia, Ymir drwiła z Sashy, za przesadną uprzejmość nawet w rozmowach z towarzyszami broni. Szybko zorientowała się, że powodem jest chęć ukrycia przez Sashe swego rodzimego, wiejskiego dialektu. Nalegała także na nią, aby przestała udawać kogoś, kim nie jest i przejmować się tym co pomyślą ludzie. Prowadząc rozmowę z Sashą, Ymir starała się, siłą uciszać Christę, która uważała, że sposób w jaki Sasha będzie mówić zależy tylko i wyłącznie od niej samej.
Pewnego razu, podczas manewrów w zaśnieżonych górach, Ymir wraz Christą wracały do bazy, z mocno wyziębionym Dazem. Była już wówczas noc i panowała spora, śnieżna zamieć. Ymir uważała, że Daz przecenił swoje możliwości i nie powinien był wybierać się na tak ciężkie manewry. Zasugerowała także Chriście, że porzucając go, we dwie szybciej dotrą do celu, zaś w przeciwnym wypadku przemarzną we troje. Oburzona Christa stwierdziła, że w takiej sytuacji sama uratuje Daza, a Ymir może sama wracać do jednostki. W odpowiedzi na to Ymir uznała, że Christa najwyraźniej jest gotowa na śmierć i chce, aby zapamiętano ją potem jako bohaterkę. Kiedy zrozpaczona Christa zaprzeczyła, Ymir wyznała, iż wie o jej pochodzeniu z nieprawego łoża oraz o tym, że zmuszono ją do wstąpienia do wojska. Zaskoczona Christa zapytała Ymir czy zatem powodem dla którego podążała za nią była chęć zaprzyjaźnienia z podobną osobą. Zdenerwowana Ymir odparła, że w żadnym wypadku nie są do siebie podobne, gdyż ona nigdy nie wyrzekłaby się imienia pod którym się urodziła. Dodała także, że w przeciwieństwie do Christy nie wierzy w przeznaczenie i za wszelką cenę próbowałaby je zmienić. Zapytała także Christę dlaczego sama nie chce spróbować zmienić swego losu, lecz ta odpowiedziała, że nie potrafi. Zaraz po tym, Ymir podeszła do pobliskiego zbocza, z którego było widać już światło bazy wojskowej, do której zmierzały. Stwierdziła, że jedyną szansą dla Daza jest zrzucenie go ze skał i nadzieja, że ktoś go znajdzie. Gdy Christa odparła, że w ten sposób Daz zginie, Ymir zepchnęła ją z góry, w głąb lasu.
Kiedy wdrapała się z powrotem na górę Ymir i Daza już tam nie było. Po samotnym powrocie do jednostki Christa dostrzegła siedzącą przy drodze Ymir, która uznała, że cała ta akcja była kretyństwem, po czym pokazała rozmówczyni, całego i przytomnego Daza, którym zajmowali się już lekarze. Po ponownym wyjściu na zewnątrz Christa dostrzegła gigantyczne zbocze, na którym wcześniej się znajdowały. Kiedy zaskoczona zapytała Ymir jakim cudem udało się jej przetransportować Daza na dół, Ymir odpowiedziała, że kiedyś zdradzi jej tą tajemnicę, ale jedynie pod warunkiem tego, że gdy pozna prawdę zacznie żyć pod swoim prawdziwym imieniem.
Ymir ukończyła szkolenie, poza pierwszą dziesiątką, najlepszych kadetów. Mimo, iż swymi umiejętnościami przewyższała Christę Lenz, pod koniec szkolenia zaczęła opuszczać się, aby to Christa zajęła jej miejsce i uzyskała możliwość dołączenia do Żandarmerii.
Była w dystrykcie Trost, kiedy tytan kolosalny naruszył zewnętrzną bramę miasta. Należała do drużyny, która odnalazła przeżywającego śmierć towarzyszy, Armina. Podczas rozmowy z Connym, Ymir zadrwiła z Armina nazywając go "cieniasem", dodając także po chwili, że żal jej Erena i reszty. Doprowadziła w ten sposób do ostrej wymiany zdań, którą starała się przerwać Christa twierdząc, że po śmierci tylu towarzyszy broni, coraz więcej ludzi zaczyna panikować. W odpowiedzi na to Ymir, śmiejąc się powiedziała Chriście, że, gdy będzie już po wszystkim weźmie z nią ślub.
Jako, że Ymir i Christa należały do oddziałów zdolnych wycofać się za mur, udały się tam od razu po wydaniu rozkazu do odwrotu i czekały w gotowości, na dalsze rozkazy. Kolejnym razem Ymir pojawiła się, po powrocie, za mur pozostałych kadetów, gdy wraz z Christą wypytywały Conny'ego i Jeana o to jak udało im się wydostać z miasta. Nieco później, u boku Conny'ego i Christy, Ymir wysłuchiwała przemówienia generała Pyxisa, na temat planu odbicia dystryktu Trost.
W następstwie bitwy o Trost, Ymir wraz z większością, jej ocalałych przyjaciół, ze 104. korpusu treningowego, wstąpiła do korpusu zwiadowczego. Miesiąc później wzięła udział w 57. ekspedycji zwiadowczej. Po pomyślnym zwabieniu wroga przez środkową flankę do lasu olbrzymich drzew, Ymir została przydzielona do pilnowania, jego granic. Słysząc odgłosy strzałów, dochodzących z głębi lasu, martwiła się nie mogąc nigdzie wypatrzeć Christy. Kiedy misja zakończyła się niepowodzeniem, Ymir wraz z resztą rannych i wyczerpanych zwiadowców powróciła do dystryktu Calaneth.
Ymir należała do grupy członków Korpusu Zwiadowczego, podejrzewanych o współpracę z Annie Leonhart. Wszystkich jej potencjalnych wspólników pozbawiono sprzętu do przestrzennego manewru i zabrano do gospody, z dala od muru Sina, gdzie straż nad nimi sprawował oddział Miche Zachariusa. Po tajemniczym pojawieniu tytanów za murem Rose, rozesłano wszystkich rekrutów, aby ostrzegli mieszkańców pobliskich wiosek. Ymir przydzielono do grupy Nanaby, z którą udała się na zachód. Poprosiła wówczas dowodzącą grupy, aby pozwoliła wycofać się jej oraz Chriście. Prośba ta spotkała się, jednak ze stanowczą odmową zarówno Nanaby jak i samej Christy.
Po wielu godzinach poszukiwania wyłomu w murze, grupa Nanaby napotkała grupę zwiadowców z południa, którzy również niczego nie znaleźli. Żołnierze szybko uświadomili sobie, że muszą odłożyć dalsze poszukiwania do rana. Po natrafieniu na ruiny zamku Utgrad postanowili schronić się w nim na noc. Podczas wspólnej dyskusji, wewnątrz zamku zwiadowcy wspólnie zastanawiali się nad tajemniczym pojawieniem się tytanów oraz brakiem śladów po pożartych ludziach. Kiedy zaciekawiona Ymir zapytała Conny’ego o jego wioskę, ten potwierdził, że pomimo zniszczeń nie odnaleziono tam żadnych ofiar, zaś w ruinach jego rodzinnego leżał tytan z kończynami zbyt krótkimi do samodzielnego poruszania się. Po chwili dodał także, że tytan ten przypominał mu jego matkę. Stwierdzeniem tym wyraźnie zdenerwował Reinera, zaś wyraźnie zaniepokojona dotychczas Ymir, zaczęła wyśmiewać się z Conny’ego, pytając między innymi dlaczego jest taki mały skoro jego matka jest tytanem.
Nieco później, Ymir ukradkiem przeszukiwała zamkowe skrzynie, w poszukiwaniu jedzenia. Kiedy Reiner odnalazł ją i zapytał co robi, ta zapytała go dokuczliwie, czy nie naszły go przypadkiem nieprzyzwoite myśli. Reiner odpowiedział, iż nie sądził, że wygląda na osobę rozglądającą się za dziewczynami, zaś ona nie wygląda na dziewczynę poszukującą męskiego kompana. Poprosił ją, wówczas, żeby w razie potrzeby dalej zbywała temat wioski Conny'ego, aby ten nie zamartwiał się niepotrzebnie o los swojej rodziny. Ymir twierdziła, jednak, że nie wie o czym mowa, po czym patrząc na wyciągniętą ze skrzyni puszek, dodała, że nie przepada za rybnym konserwami. Kiedy Reiner spojrzał na puszkę, był zaskoczony, że Ymir była w stanie odczytać dziwne znaki, których on sam nie rozumiał. Zaczął, wtedy podejrzewać, że Ymir stara się coś przed nimi ukryć. Ich dalszą rozmowę przerwała Lynne, która wezwała wszystkich żołnierzy do natychmiastowego stawienia się na dachu. Okazało się bowiem, że zamek zaatakowali tytani, zdolni poruszać się po zmroku.
Podczas nocnego ataku, Ymir oraz pozostali, młodzi rekruci otrzymali rozkaz, aby udać się w głąb budynku i zabarykadować wejścia, zanim tytani zdążą dostać się do środka. Reiner jako pierwszy udał się do wnętrza wieży, celem rozeznania. Przy wejściu do podziemi napotkał tytana, którego z trudem powstrzymywał, za zamkniętymi drzwiami. Z pomocą Conny'ego, Christy i Ymir udało się przygnieść wroga starą armatą. Zaraz po tym, ku zaskoczeniu wszystkich do pomieszczenia dostał się kolejny tytan i zaatakował Conny'ego. W ostatniej chwili, Reiner odepchnął go na bok, sam jednak został mocno ugryziony w rękę przez napastnika. Kiedy chcący ocalić swych towarzyszy Reiner gotów był już wyskoczyć razem z nim przez okno, Conny szybko podbiegł do niego i rozciął tytanowi mięśnie żuchwy, uwalniając tym samym rękę Reinera. Nim przeciwnik ponownie stanął na nogach, Bertholdt i Ymir wypchnęli go przez okno.
Po ponownym zablokowaniu drzwi, Ymir wraz z pozostałymi obserwowała walkę wyższych rangą żołnierzy z tytanami. Kiedy wydawało się, że zwiadowcy poradzą sobie z obroną w kierunku wieży poleciały dwa odłamki muru, które śmiertelnie raniły Lynne i Henninga. Okazało się, że rzucił je tytan zwierzęcy, który zaraz po tym, swym krzykiem przywołał kolejną grupę atakujących tytanów. Gelgar i Nanaba w krótkim czasie wyczerpali swoje zapasy ostrzy i gazu, po czym zostali pożarci na oczach młodych rekrutów ze 104. korpusu. Kiedy Christa stwierdziła, że gdyby ich ocalała grupa miała broń mogliby teraz przynajmniej zginać w walce. Słowa te zdenerwowały Ymir, która odparła, że ci oficerowie nie oddali życia po to, aby dać jej pretekst do samobójstwa. Po chwili poprosiła ją, aby przypomniała sobie sytuację z nocy, podczas manewrów w zaśnieżonych górach (patrz: fabuła). Kiedy wzeszło słońce Ymir poprosiła Conny’ego o nóż, po czym ponownie zwróciła się do Christy z prośbą, aby żyła tak, żeby mogła być z tego dumna. Po tych słowach, ku przerażeniu pozostałych Ymir wyskoczyła z wieży. Przypomniawszy sobie swoja przeszłość (patrz historia), nacięła sobie dłoń i przemieniła się w tytana.
Walcząc z tytanami wykazywała się sporym skupieniem atakując wyłącznie karki, będące słabym punktem przeciwników. Pomimo szybkości i zręczności jej forma tytana nie była ani większa, ani silniejsza od pozostałych tytanów przez co łatwo dawała się złapać zaciekle napierającym tytanom. Ponadto ilekroć udawało się jej uciec na wieże, jej konstrukcja stawała się coraz bardziej niestabilna, więc Ymir wracała do walki. Jej towarzysze szybko zorientowali się, że Ymir robi to celowo, aby ich chronić. Wściekła Christa krzyknęła wówczas do niej, aby i ona żyła dla siebie, a nie poświęcała dla nich życia. W odpowiedzi na to Ymir rozbiła jedną ze ścian wieży, po czym wdrapała się na górę i przemówiła do pozostałych zalecając, aby chwycili sie jej, jeśli chcą przeżyć. Zaraz po tym upadająca wieża przygniotła nacierających tytanów.
Gdy wydawało się, że jest już po wszystkim tytani zaczęli wydostawać się spod gruzów. Ymir ponownie ruszyła do walki, jednak pomimo swych umiejętności nie była w stanie poradzić sobie z ilością przeciwników. Tytani szybko przytłoczyli ją i zaczęli rozrywać na kawałki. W ostatniej chwili na ratunek ocalałym rekrutom przybył oddział Hange Zoë wraz z Mikasą Ackemann i Erenem Jaegerem. Przybyli zwiadowcy szybko oczyścili ruiny zamku z tytanów. Kiedy Hange odnalazła ciężko ranną i tracącą przytomność Ymir, Christa podbiegła do nich i na krótko przed omdleniem Ymir wyjawiła, że jej prawdziwe imię brzmi "Historia".
Niebawem wszystkich ocalałych, wraz z ranną Ymir zabrano na pobliski mur, skąd później miano przetransportować ją do dystryktu Trost. Jednakże w zamieszaniu wywołanym przemianami Reinera i Bertholdta w tytanów, Bertholdt pochwycił i połknął Ymir wraz z jednym, z żołnierzy korpusu zwiadowczego. Po pokonaniu Erena, ze swojej formy wyłonił się Bertholdt, trzymający w swych ramionach Ymir. Wykorzystując sprzęt do manewrów przestrzennych, wspiął się na kark Tytana Opancerzonego i zaraz po tym, wspólnie uciekli. W przeciągu kilku następnych godzin, Reiner i Bertholdt dotarli z Erenem oraz Ymir do jednego z pobliskich lasów olbrzymich drzew. Ymir odzyskała przytomność jako pierwsza. Domagała się od Reinera wyjaśnień, jednak ten postanowił poczekać do ocknięcia się Erena. Oboje porwani wciąż mieli ciężkie obrażenia kończyn, które uniemożliwiały im przybranie swoich form tytana.
Kiedy Eren doszedł do siebie niemal natychmiast spróbował ponownej przemiany, gryząc się w odrastającą rękę. Przed przemianą powstrzymała go, jednak Ymir, która zwróciła mu uwagę, że w pobliżu roi się od tytanów, a ponadto porywacze posiadają sprzęt do manewrów. Chwilę po tym, Ymir ponownie poprosiła Reinera o wyjaśnienia. Reiner poinformował Erena oraz Ymir, że mają zamiar zabrać ich ze sobą do swojej, rodzinnej wioski. Dodał również, że ma świadomość, iż nie pójdą z nimi, z własnej woli. Jednakże z uwagi na to, że zostali otoczeni przez tytanów zalecił poczekać wspólnie do zmroku, aż ci przestaną się poruszać, bez względu na to czy porwani zechcą uciekać, czy też zdecydują się pójść z nim oraz Bertholdtem do wioski. Ymir zapytała go, czy sam nie jest przypadkiem zbyt zmęczony, aby móc ponownie przybrać formę tytana i wrócić do swojego domu. Reiner odparł, że odpowiedź na to pytanie pozostawia jej wyobraźni.
Kiedy Ymir zapytała go dlaczego czekają, skoro tytani z zamku Utgard byli w stanie funkcjonować nocą, Reiner odparł, że ci, którzy są dookoła nich nie są tacy sami, o czym powinna doskonale wiedzieć. Niebawem Ymir spytała Reinera czy nie mają czegoś do picia, na co ten odpowiedział, że w obecnym stanie nie mają możliwości zaopatrzyć się w wodę, przyznając również, że od kiedy wewnątrz murów pojawili się tytani nikt z nich nie jadł, nie pił, ani nie spał. Kiedy Reiner stwierdził, że po tym co przeszli, oboje z Bertholdtem zasłużyli na uznanie, zaskoczona Ymir spytała go co dokładnie ma na myśli. Ten, jednak zmienił temat pytając ją skąd podczas oblężenia Zamku Utgard wzięli armatę, a także czy Christa go lubi.
W tamtym momencie Eren nie wytrzymał i zaczął mu grozić. Zdezorientowany Reiner zapytał, co niby takiego złego powiedział, na co Eren odpowiedział, że zabije go jeśli będzie dalej się zachowywać jakby zupełnie nic się nie stało. Ymir zauważywszy wyraz twarzy Bertholdta, zwróciła się do niego mówiąc, że jeśli coś wie to nie powinien tego ukrywać. Bertholdt powiedział, wtedy Reinerowi, że "nie jest żołnierzem" dodając po chwili "my jesteśmy wojownikami". Reiner wydawał się przygnębiony i zrozpaczony tymi słowami, po czym zakrył swoją twarz dłonią. Ymir stwierdziła, że to dziwne, iż osoba, która zniszczyła mur zaryzykowała życiem, aby ocalić Conny'ego. Dodała również, że było to sprzeczne z prawdziwą naturą Reinera, ponieważ kiedyś uważał się za wojownika, który miał za zadanie zniszczyć mur. Jednakże udając żołnierza zapomniał o swoim prawdziwym celu, albo naprawdę zaczął wierzyć, że nim jest, nie mogąc znieść wiedzy o konsekwencjach swoich czynów. Jej zdaniem zaowocowało to zarówno u Reinera jak i u Bertholdta powolnym rozdzieleniem się świadomości, a nawet wymyślaniem nowych wspomnień. Zwracając się bezpośrednio do Reinera powiedziała, że to niezwykłe, że ktoś o tak szczerej osobowości jak on był w stanie, aż tak się zmienić. W tamtym momencie rozwścieczony Reiner kazał jej zamknąć się, na co Ymir z rozbawieniem przyznała, że najwyraźniej powiedziała za dużo.
Po chwili ciszy Eren powiedział Reinerowi, aby skończył się wygłupiać i zachowywać się jakby to on był tutaj ofiarą. Poprzysiągł także dopilnować, aby oboje z Bertholdtem umierali w największych męczarniach jakie tylko są możliwe. Kiedy Ymir powiedziała Erenowi, aby przestał mówić tak trywialne rzeczy, zaraz potem ponownie zwróciła się do Reinera, z pytaniem to czym był "cholerny małpolud" z Zamku Utgrad, podkreślając, że oboje z Bertholdtem byli "podekscytowani niczym dzieci" już na sam jego widok. Stwierdziła, że to właśnie owy "małpolud" był odpowiedzialny za nagłe pojawienie się tytanów, na południu oraz, że odnalezienie jej umożliwi im powrót do rodzinnej wioski. Zdający sobie sprawę, że Ymir rozumie co się wokół niej dzieje, Eren zaczął zasypywać ją pytaniami, oczekując wyjaśnień. Do ich dialogu natychmiast wtrącił się Reiner, pytając Ymir czy jej zdaniem ten świat ma przyszłość, dodając, że skoro ma taką wiedzę to powinna być po ich stronie. Stwierdził, że w przeciwieństwie do Erena im będzie mogła zaufać, ponieważ mają wspólny cel, a mianowicie ochrona Christy. Zapewnił ją, że w zamian za współpracę będą w stanie zapewnić ochronę zarówno jej jak i Chriście. Kiedy Eren ponownie wypytywał Ymir o wyjaśnienia, ta ignorowała go, co wyraźnie sugerowało, że przystała na sojusz z Reinerem i Bertholdtem.
Niedługo po tym porywacze dostrzegli race i rozpoczęli przygotowania do ucieczki. Podczas, gdy Reiner obezwładniał Erena, Bertholdt zapytał Ymir czy pamięta jeszcze kogo pożarła przed uzyskaniem kontroli nad swoją formą tytana. Odpowiedziała, że nie pamięta nic z tamtego okresu i przeprosiła za pożarcie ich towarzysza. Na pytanie jak długo błąkała się, poza murami, wyznała, że trwało to około 60 lat, dodając, że czuła się wtedy jakby śniła "niekończący się koszmar".
Podczas wspólnej ucieczki przez las, Ymir zauważyła race będących już całkiem blisko zwiadowców. Kiedy wśród nich udało się jej dostrzec Christę zaczęła namawiać Reinera i Bertholdta, aby pozwolili jej schwytać ją już teraz. Oboje byli przeciwni tak ryzykownemu i lekkomyślnemu pomysłowi. Wówczas Ymir stwierdziła, że chce zobaczyć Christę, gdyż była to jedyna osoba, która pomimo jej wrednego zachowania wciąż była dla niej miła. Zagroziła także porywaczom, że jeśli nie przystaną na jej prośbę podejmie walkę z nimi i wróci do ścigających ich żołnierzy.
Kiedy zwiadowcy dotarli do lasu dostrzegli błysk towarzyszący przemianie w tytana. Wkrótce z pomiędzy drzew wyłoniła się Ymir w swojej formie tytana. Ignorując wszystkie zapytania Conny’ego i Jeana o wyjaśnienia rozglądała się wyłącznie za Christą. Gdy ją dostrzegła natychmiast, ku zaskoczeniu wszystkich pożarła ją i uciekła z powrotem, w głąb lasu. Zauważywszy powracającą sojuszniczkę, Reiner przekształcił się w Tytana Opancerzonego. Ymir wspięła się na jego plecy i wspólnie z Bertholdtem rozpoczęli ucieczkę w kierunku muru Maria.
Kiedy zwiadowcy wyruszyli w pościg za porywaczami, Ymir trzymając się pleców Reinera, wypluła Christę na zewnątrz. Kiedy ta odzyskała przytomność, Ymir wyłoniła sie częściowo ze swojej formy tytana. Zaczęła namawiać przyjaciółkę, aby udały się za mury razem z Reinerem i Bertholdtem. Zaskoczona Christa uznała, że zdrajcy w jakiś sposób zmusili ją do współpracy. Starała się przekonać Ymir, aby wypuściła ją. Bertholdt zauważywszy, że Ymir waha się krzyknął do niej, aby w takim momencie nie zmieniała znowu zdania i nie zostawiała Christy.
Wówczas Ymir przełamała się i wyznała Chriście, że zabrała ją, aby uratować samą siebie. Przyznała, że niegdyś "ukradła" moc tytana od jednego z przyjaciół Reinera i Bertholdta. Dlatego w ramach zadośćuczynienia, a zarazem własnego bezpieczeństwa postanowiła pomóc im oraz porwać Christę, z uwagi na jej znaczącą pozycję w kulcie murów. W dalszej kolejności przeprosiła ją za swoje samolubne zachowanie i zwracając się do niej imieniem "Historia" błagała o pomoc. W odpowiedzi na to Christa uśmiechnęła się i powiedziała, że będzie po jej stronie, bez względu na wszystko.
Kiedy kilku żołnierzom udało się zaczepić o kark Tytana Opancerzonego, Ymir ściągnęła ich haki i pozrzucała na ziemię. Zaraz po tym została z zaskoczenia zaatakowana przez Mikasę Ackermann, która częściowo ją oślepiła. Mikasa widząc, że Ymir chroni trzymającego Erena Bertholdta postanawia podjąć z nią walkę. Przed kolejnym atakiem powstrzymała ją Christa tłumacząc, że Ymir jest w sytuacji bez wyjścia i musi słuchać porywaczy. Wówczas Mikasa zagroziła im, że zabije je obie, w odpowiedzi na co Ymir wycofała się. Kiedy na kark tytana Reinera dostali się pozostali rekruci z dawnego 104. korpusu, Ymir obserwowała konfrontacje dawnych przyjaciół i z widocznym współczuciem słuchała późniejszych wyjaśnień Bertholdta.
Ich dalsze rozmowy przerwało pojawienie się Erwina Smitha, prowadzącego za sobą sporą grupę tytanów. Młodzi zwiadowcy uciekli, zaś Reiner zderzył się z nacierającymi tytanami. Ymir przez cały czas z trudem utrzymywała się na jego plecach. Ścigana przez żołnierzy grupa szybko została otoczona i przytłoczona przez tłum tytanów. Kiedy jeden z nich zaatakował Christę, Ymir rozpoczęła walkę, aby chronić przyjaciółkę. Zwiadowcy z przerażeniem przyglądali się sytuacji, do czasu, aż generał Smith wydał rozkaz do ponownego ataku, celem wykorzystania zamętu i odbicia Erena.
W bitewnej zawierusze, Ymir i Christa oddzieliły się od pozostałych. Kiedy jeden z większych tytanów przygwoździł Ymir, Christa za pomocą swojego sprzętu do manewrów rozcięła kark napastnika i z dumą stwierdziła, że po raz pierwszy udało jej się zabić tytana. W tym momencie, niespodziewanie zjawił się Conny, który jadąc konno pochwycił Christę, aby zabrać ją z pola walki. Ymir podążyła za nimi, sprawiając wrażenie zaniechania dalszych prób pomocy Reinerowi i Bertholdtowi. Kiedy Christa powiedziała Conny'emu o groźbie Reinera wobec Ymir, przyznał, że nie wie co o tym myśleć, dodając po chwili, że Ymir zachowuje się poważnie tylko, gdy chodzi o ochronę Christy.
Podczas zaciętych walk, Ymir natknęła się na Erwina Smitha i natychmiast ruszyła w jego kierunku. Była wściekła na niego, za uniemożliwienie ucieczki, jednakże w ostatniej chwili ochroniła go przed atakiem innego tytana. W tym momencie Ymir zaczęła mieć wątpliwości co do tego, co należy zrobić dalej. Chwilę po tym, Conny i Christa dogonili ją. Christa używając sprzętu do manewrów wspięła się na jej głowę. Wyznała jej, że domyśliła się o tym, że wspomniana przez Ymir chęć ratowania własnej skóry to kłamstwo. Spytała także dlaczego tak usilnie stara się chronić jej osobę. Christa przypomniała jej, że przecież sama mówiła o tym, że powinny przestać żyć dla dobra innych ludzi, a zacząć żyć dla siebie samych. Oświadczyła także, że nie będzie się bała, tak długo jak Ymir będzie po jej stronie. Słowa te dodały Ymir ochoty do dalszej walki, po czym wspólnie ruszyły w kierunku hordy tytanów.
Kiedy Eren przypadkowo użył swojej mocy Koordynatu, Ymir podobnie jak Reiner i Bertholdt wyczuła to i ze zdziwieniem zareagowała na powstały wówczas impuls. Widząc, że moc ta pozwala wydawać polecania tytanom, zrozumiała dlaczego Reinerowi i pozostałym tak bardzo zależało na Erenie. Skłoniło ją to do ponownego przemyślenia swoich możliwości i zastanowienia się po czyjej stronie powinna się opowiedzieć. Stwierdziła wtedy, że ta moc może być dla nich przyszłością, po czym uświadomiła sobie, że nie da rady chronić Christę na własną rękę.
W momencie, w którym tytani ponownie osaczyli Tytana Opancerzonego, wszyscy żołnierze zaczęli się wycofywać. Wahająca się Ymir usłyszała krzyczącego Bertholdta, który wraz z Reinerem rozpaczliwie próbował odeprzeć atakujących ich tytanów. Po chwili namysłu Ymir odwróciła się do Christy i delikatnie głaszcząc ją po głowie poprosiła o wybaczenie. Po tych słowach, ku zdziwieniu towarzyszy wróciła z powrotem do walki. Wskoczyła na plecy Reinera i w ostatniej chwili uratowała Bertholdta przed pożarciem przez tytana.
Jak się później okazało Ymir przeżyła bitwę i wraz ze zdrajcami dotarła do ruin dystryktu Shiganshina. Na pytanie Reinera dlaczego im pomogła odpowiedziała, że po prostu jest głupia. Po chwili dodała, iż zdaje sobie sprawę, że Reiner i Bertholdt nie mogą wrócić w swoje rodzinne strony z pustymi rękami i zaoferowała siebie jako ich zdobycz. Reiner zasugerował, aby mimo wszystko uciekała, lecz ta odmawiła tłumacząc, że jest już zbyt zmęczona. Kiedy Bertholdt zapytał ją dlaczego go uratowała, Ymir odpowiedziała, że chciała wyrazić w ten sposób swoją wdzięczność. Stwierdziła, że gdyby nie ich misja zniszczenia murów nie udało by się jej wrócić do ludzkiej postaci. Powiedziała także, że tylko ona jest w stanie ich zrozumieć, ponieważ jest taka sama, a ponadto nie jest zdolna do działania na własną rękę. Na koniec Ymir, wyciągnęła rękę ku niebu i ze łzami w oczach uśmiechnęła się przyznając, że bycie "boginią" nie jest takie złe.
Rozmowa Bertholdta i Ymir w lesie olbrzymich drzew , przypomniała się później, podczas snu Erenowi, który spisał ją i przekazał Hange Zoë. Informacje stały się później podstawą do spekulacji co do tego, że tytani są w stanie przejmować umiejętności pożeranego Człowieka-Tytana, tak jak Ymir uzyskała swoją moc poprzez pożarcie Marcela. Dało to także powód do przypuszczeń, że tytani instynktownie pożerają ludzi, aby móc poprzez pożarcie Człowieka-tytana wrócić do swojej ludzkiej postaci.
Nieco później, wspomnienia Historii o Ymir, która powiedziała jej, aby żyła w sposób, który pozwoli jej być dumnym, zainspirowały ją do przeciwstawienia się swojemu ojcu i odmowy pożarcia Erena.
Przed przybyciem korpusu zwiadowczego do Shiganshiny, 3 miesiące później, Reiner obiecał Ymir, że uratuje Christę. Kiedy niedługo potem Reiner został pokonany, wyznał Hange Zoë, że posiada list dla Historii napisany przez Ymir, który Hange zatrzymała do późniejszego wglądu. Przekazany on został później Historii. Ymir napisała w nim, na wstępie, że podczas pisania Reiner cały czas stał obok niej. Wyjaśniła, że podczas ich ostatniego spotkania ruszyła na pomoc Reinerowi i Bertholdtowi, aby spłacić swój dług wdzięczności wobec nich. Wyznała również, że niedługo umrze. Opisała także swoją przeszłość, to jak stała się tytanem oraz jak odzyskała ludzką postać. Kończąc swój list stwierdziła, że nie żałuje niczego co uczyniła w swoim życiu, za wyjątkiem faktu, że nie będzie w stanie wziąć ślubu z Historią.
Prawdopodobnie jeszcze przed bitwą w dystrykcie Shiganshina, Ymir została zabrana do Mare, gdzie z własnej woli postanowiła zwrócić skradzioną przed laty moc tytana szczękowego. Na jej dziedzica wybrano Porco Galliarda, brata Marcela, który po przemianie w bezmyślnego tytana pożarł Ymir i przejął jej moc oraz wszystkie wspomnienia.
Umiejętności[]
Ymir była w pełni zdolna do walki oraz korzystania z broni. W okresie szkolenia wojskowego zaczęła, jednak celowo opuszczać się, aby zapewnić Chriście Lenz dostanie się do pierwszej dziesiątki najlepszych kadetów.
Forma tytana[]
Ymir potrafi przekształcić się w tytana o wysokości 5 metrów. Jej forma tytana jest najmniejszą spośród wszystkich dotychczas zaprezentowanych form Ludzi-Tytanów.
- Szybkość: Mimo niewielkich rozmiarów, Ymir w swojej forma tytana posiada ponadprzeciętną szybkość i zwinność, co umożliwia jej łatwe pokonanie wielu przeciwników, w krótkim odstępie czasu. Posiada także pazury i ostre zęby umożliwiające pokonywanie tytanów poprzez wgryzanie się w ich kark- jest to najczęściej wykorzystywana przez nią taktyka walki. Dzięki swej zwinności oraz pazurom zyskiwała w lesie dużą przewagę nad ludźmi oraz tytanami, gdyż mogła ich szybko wymanewrować. Gabaryty jej formy okazały się, jednak problemem przeciwko tytanom z zamku Utgard, którzy dzięki swej przeważającej ilości pokonali ją krótko po jej przekształceniu.
- Częściowa przemiana: Ymir posiada zdolność do częściowego wyłonienia się z karku swojej formy tytana, co pozwala jej współdziałać z innymi, jednocześnie stale kontrolując swoją formę. Dowodzi to temu jak umiejętnie potrafi nad nią panować.
- Regeneracja: Ymir posiada także moc pozwalającą jej automatycznie regenerować wszelkie rany, a nawet całe kończyny. W ciągu kilku godzin była w stanie zregenerować utraconą prawą rękę i nogę, które utraciła w bitwie, w Zamku Utgard.
- Komunikacja: W przeciwieństwie do większości pozostałych ludzi tytanów, Ymir potrafi mówić w swojej formie tytana. Jednakże w przeciwieństwie do płynnie mówiącego w swej formie Zeke'a, wydaje się mieć z tym trudności, gdyż wymawia jedynie krótkie frazy, zatrzymując się między słowami.
Relacje[]
- Historia Reiss — Ymir żywiła miłosne uczucia względem Historii i była jej całkowicie oddana. Jej głównym celem była ochrona dziewczyny bez względu na wszystko. Ta dwójka miała głęboką relację, pełną obustronnego zaufania, przejawiającą się m.in. dochowywaniem tajemnic. Ymir zależało na tym, aby Historia nie wchodziła w rolę męczennika i apelowała do niej, aby odkryła swoją prawdziwą tożsamość, a także zaczęła żyć przede wszystkim dla siebie, a nie dla innych. Jej wpływ na Historię był tak duży, że nawet odmówiła przyjęcia serum i walczyła ze swoim ojcem.
- Reiner Braun i Bertholdt Hoover — Ymir została ich sojusznikiem i współpracowała z nimi w zamian za zapewnienie Historii bezpieczeństwa. Jednak nie wyrażała swego pełnego zaufania i przypuszczała, że mimo ich współpracy może zostać zabita przez ich "wojowników". Kiedy próbowali uciec bez porwania Christy, stawiła sprawę jasno, zapewniając, że będzie z nimi walczyć na śmierć i życie, jeśli nie spełnią jej wymagań. Gdy sprawy przybrały zły obrót, szybko opuściła ich i pozostawiła ich sprawy własnemu losowi. Jednakże, z nieznanych przyczyn, zdecydowała się zostawić Historię za sobą, aby przyjść im na pomoc. Zostało później ujawnione, iż czuła wdzięczność względem obojgu za przypadkowe spowodowanie powrotu do jej ludzkiej postaci i stwierdziła, że jest ona jedyną osobą, będącą w stanie zrozumieć ich okoliczności, gdyż są "tacy sami". Dodatkowo, stwierdziła, iż ma nadzieje "zwrócić im to , co im odebrała" i uparła się wrócić z nimi do ich rodzinnego miasta jako więzień.
- Conny Springer — Conny jest przeciwieństwem Ymir; Ymir była tak samo przebiegła, jak Conny jest tępy. Ymir była równie samolubna, jak Conny jest empatyczny. Conny posiada wielu przyjaciół, podczas gdy jedyną przyjaciółką Ymir była Christa. Posiadali też antagonistyczne znajomości, często wymieniając się słownymi docinkami względem siebie. Często również dochodziło między nimi do sprzeczek (jeden wypadek prawie zakończył się bójką), gdyż Ymir często obierała go za cel kpin, a on nazywał ją pejoratywnymi słowami ze względu na jej wyniosłą postawę. Pomimo tego, określenie ich relacji względem siebie za złą, jest niepoprawne; gdyż Conny szybko zaczął jej bronić, gdy pojawiła się przed żołnierzami w swojej formie tytana. Później, gdy spotkał ją ponownie w czasie walki, powiedział Chriście, że Ymir jedynie udaje poważną, gdy przychodzi o ochronę jej, ukazując, że nawet po jej widocznej zdradzie, on wciąż w nią wierzy.
- Sasha Braus — Ymir nie kryła się z wykorzystywaniem innych ludzi, zwłaszcza jeśli byli naiwni i prostolinijni. Pomogła Sashy wrócić do jej łóżka po tym, jak ta padła z wycieńczenia, aby dziewczyna czuła wobec niej wdzięczność. Ymir często zrzucała na nią swoje obowiązki, jednak domagała się również, aby Sasha przestała ukrywać swój akcent i pochodzenie.
- Eren Jaeger — Ymir i Eren posiadali parę interakcji w czasie porwania przez Reinera i Bertholdta, co sam Eren stwierdził, iż nie znał jej za dobrze. Szybko stali się względem siebie podejrzliwi, ze względu na tajemniczą naturę Ymir. Ymir była również krytyczna względem jego krótkowzrocznego punktu widzenia, dodając, że nie mogła na niego liczyć i wybierając w zamian stronę wojowników.
Znane ofiary[]
- Marcel Galliard (nieumyślnie, jako bezmyślny tytan)
- Jeden nieznany z imienia żołnierz korpusu zwiadowczego
Nieudane próby[]
- Reiner Braun (nieumyślnie, jako bezmyślny tytan)
- Mikasa Ackermann
Ciekawostki[]
- Jej imię - Ymir - wywodzi się z mitologii nordyckiej, gdzie oznacza istotę pierwotną, protoplastę wszystkich lodowych olbrzymów, a także pierwotną istotę. To może symbolizować jej powiązanie z tytanami w "Shingeki no Kyojin".
- Na oficjalnej stronie jest wspomniane, że jest zakochana w Historii (Chriście).
- Chociaż debiutuje w rozdziale 5. mangi, jej imię zostaje ujawnione dopiero w rozdziale 36.
- Ymir spędziła sześćdziesiąt lat w formie zwykłego tytana, jednak w niewiadomy sposób odzyskała ludzką postawę i świadomość w tym samym roku, kiedy zniszczono mur Maria. Nie zostało to ujawnione, aczkolwiek sugeruje się, że przyczyną było zjedzenie przez nią Marcela, przyjaciela Reinera i Bertholdta. Informacje sugerują także, że Ymir jest jedną z najstarszych postaci w serii - jej wiek szacuje się pomiędzy siedemdziesięcioma a osiemdziesięcioma latami.
- W anime, podczas napisów końcowych nazwana jest "Freckles" (そばかす, Sobakasu, pl. piegi).
- Ze względu na na to, że przez długi czas nie znano nazwy formy tytana Ymir, fani nazywali ją "Tańczącym Tytanem". Opiera się to o nazwę "the Titan dances" (踊る巨人, Odoru Kyojin, pl. tańce tytanów).
- Imię Ymir oznacza "Krzyk".
- Ymir obchodzi urodziny tego samego dnia co Lynne.