Tyle bym dał, żeby nigdy się nie urodzić... Znienawidziłem płynącą w mych żyłach krew bardziej, niż możecie to sobie wyobrazić. Pragnę, by Erdianie zniknęli z powierzchni ziemi. A mimo to... ja... nie chcę umierać... Chcę żyć... dlatego, że w ogóle urodziłem się na tym świecie.— Willy Tybur zwierza się światu; Atak Tytanów: Rozdział 100
Willy Tybur (ヴィリー・タイバー, Virī Taibā) był erdiańskim arystokratą zamieszkującym Mare oraz głową rodziny Tybur, a także zakulisowo rządził zamieszkiwanym przez siebie państwem. Pomimo tego, nie mieszał się w decyzje wojska swojego kraju.
Wygląd[]
Willy był mężczyzną o średniej posturze ciała i zadbanym wyglądzie. Miał długie, sięgające do ramion, jasne włosy i ciemne oczy o spokojnym spojrzeniu. Posiadał również zarost na twarzy, czyli krótką brodę, stylizowaną na kozią bródkę bez wąsów. Był jedynie widziany nosząc ciemny garnitur z czarnym krawatem i szykownymi butami w tym samym kolorze. Jego postawa emanowała pewnością siebie i charyzmą.
Osobowość[]
Jak przystało na człowieka jego statusu, Willy przedstawiał się w bardzo dostojnej manierze, traktując innych z dużą grzecznością, co ukazały jego interakcje z Magathem. Jednakże, ukazał również skłonność do żartowania z innych, gdyż przeprowadził żartobliwe śledztwo na Magathcie, aby ten spróbował odgadnąć tożsamość tytana obuchowego wśród członków jego rodziny. Willy zdawał się również naturalnie ostrożną osobą, stosując wszelkie środki, aby upewnić się, że on i jego rodzina znajdują się w miejscu niedostępnym dla oka publiki przez cały czasem posuwając się nawet do zmuszenia właściciela siedziby wojowników, aby opuścił ów miejsce na czas ich wizyty.
Willy został ukazany jako poniekąd honorowy człowiek, wybierając pozwolenia rządowi Mare na spełnianie ich obowiązków jak tylko chcą i bez jego wkładu, włączając w to podporządkowanie erdiańskich mieszczan jako formę pokuty za jego przodków, którzy brutalnie potraktowali społeczność Mare w okresie panowania Erdian.
Fabuła[]
Z obawy o to, że rasa Erdian jest narażona na niebezpieczeństwo ze względu na rosnący postęp technologiczny na świecie, który zaczyna przeważać nad tytanami, rodzina Tybur zgodziła się współpracować z Zekiem Jaegerem i resztą wojowników oraz wziąć udział w następnej misji przeciwko Paradis, używając mocy tytana obuchowego.
Willy i jego rodzina złożyli wizytę w siedzibie wojowników, aby porozmawiać z naczelnikiem programu, Theo Magathem, jednocześnie zmuszając właściciela budynku do jego opuszczenia w trakcie rozmowy, aby pozostawić ich wygląd bardziej anonimowy. Rozmawiając prywatnie z Magathem, Willy twierdził, iż przybył tu ze swoją rodziną, aby ujrzeć pomnik legendarnego wojownika Helosa i przejął się złośliwym komentarzem Magatha, w którym stwierdził, że próżny pomnik jest odzwierciedleniem duszy Mareńczyków. Willy zapytał się go czy to prawda, że planuje on wskrzesić mareński system rekrutacyjny, lecz Magath poinformował go, że jest za późno na jakiekolwiek zmiany, gdyż wojownicza natura Mare powoli prowadzi kraj do destrukcji. Zauważając insynuację mężczyzny, Willy ujawnił, że w rzeczywistości to rodzina Tybur rządzi państwem Mare i pozwala rządowi pełnić obowiązki, jak tylko chcą, w formie pokuty kraju cierpiącego pod rządami Erdian. Czując skruchę za działania swojej rodziny, Willy powiedział Magathowi, że wyjawi sekrety rodziny światu na nadchodzącym festiwalu, po czym ubłagał go o współpracę.
Ciekawostki[]
- Imię "Willy" może pochodzić od germańskiego imienia "Willahelm", w którym "Will" oznacza wolę i pragnienie, a "helm" hełm. Natomiast nazwisko "Tybur", zostało ukazane jako odmienna pisownia imienia "Tiber", które samo w sobie jest odmienną pisownią łacińskiego imienia "Tyberiusz". "Tiber" to również angielska nazwa Tybru - włoskiej rzeki, przepływającej przez Rzym i będącą trzecią, największą rzeką we Włoszech.