Przemoc (暴悪, Bōaku) jest sto trzynastym rozdziałem mangi Shingeki no Kyojin.
Opis[]
Wielu wyższych rangą wojskowych, z różnych korpusów doznaje dziwnego, przeszywającego uczucia. Poczuł je również Falco Grice, który niespodziewanie odzyskuje przytomność. Na pytanie Hange Zoë co się stało, Falco odpowiada, że czuł, jakby prąd przeszedł przez całego jego ciało. Zoë natychmiast zdaje sobie sprawę, że podejrzenia Nicolo okazały się prawdą i Zeke użył swojej mocy.
Zeke ucieka z lasu olbrzymich drzew, pozostawiając Levia na pastwę tytanów, powstałych z przekształcenia członków korpusu zwiadowczego. Jaeger szydzi z Ackermanna, że ten nie zabije niewinnych podwładnych. Kapitan uświadamia sobie, że wino, które pili jego żołnierze, musiało być skażone płynem rdzeniowym Zeke'a, a przedstawiona przez niego wersja wydarzeń z Ragako była kłamstwem.
Odchodząc, Jaeger stwierdza, że oboje z Leviem nie byli w stanie sobie wzajemnie zaufać, gdyż pochodzą z dwóch zupełnie innych światów. Uważa również, że Ackermann nie pojmuje potęgi całego świata, szykującego się do ataku na Paradis. Zeke wchodzi na rękę jednemu z tytanów, który zabiera go w dalszą drogę. W jej trakcie zastanawia się, czy Eren pamięta, gdzie i kiedy umówili się na spotkanie.
Nim udaje mu się zbliżyć na skraj lasu, uzbrojony we włócznie piorunów Levi dogania go. Zeke rozkazuje jednemu z tytanów zaatakować przeciwnika, jednakże nie przynosi to efektu. Jaeger postanawia samemu przekształcić się w tytana i rozpoczyna walkę, używając jako broni części ciała rozerwanych tytanów. Na niewiele się to zdaje, gdyż ku zdziwieniu Zeke'a, Ackermann zabił ich już wszystkich.
Wysoko nad głową zwierzęcego, Levi ścina gałęzie drzew, i spadając między nimi, atakuje swego wroga. Ackermann pyta go, co sprawiło, że nie pomyślał, że nie zabije swoich żołnierzy. Levi przypuszcza, że jego oponent zwyczajnie nie ma pojęcia, jak wielu ludzi korpus zwiadowczy poświęcił, aby osiągnąć swoje cele. Chwilę po tym, wstrzeliwuje włócznie w kark przeciwnika i wydobywa jego poturbowane ciało z formy tytana.
Tymczasem w dystrykcie Shiganshina, Keith Shadis przygotowuje 109. korpus treningowy do obrony przeciwko tytanom. Zdaniem niektórych kadetów ćwiczenia te są bezużyteczne, gdyż ich wrogami nie są już tytani, lecz ludzie spoza murów. Jeden z młodych żołnierzy stwierdza, że jedyną nadzieją dla Erdii jest przejęcie władzy przez jaegerystów. Uważa, że wszyscy powinni chcieć silnego i zimnokrwistego lidera, jakim jest Eren Jaeger.
Szkolenie przerywa przybycie Flocha Forstera i jaegerystów, którzy przyprowadzają ze sobą, aresztowaną wcześniej Hange. Floch celuje bronią w zebranych i ogłasza, że od teraz przechodzą pod jego rozkazy. Keith nie zamierza podporządkować się poleceniu, w reakcji na co, Forster oddaje ostrzegawczy strzał, pod jego nogi. Floch mówi, że nie potrzebują w swoich szeregach zacofanego starca z twardą głową, po czym zwraca się do kadetów, wzywając ich do przyłączenia się do jaegerystów. Pyta także, czy są gotowi ratować Erdię i wesprzeć ich, z Erenem jako przywódcą.
Kiedy kilku z żołnierzy odpowiada na wezwanie, Forster nakazuje im pobić reprezentującego stary porządek Shadisa, na dowód ich determinacji. Zaznacza przy tym, że każdy, kto tego odmówi, trafi do więzienia. Przerażona Hange próbuje go powstrzymać, jednak Keith stwierdza, że zgraja świeżaków nie da mu rady. Niedługo po tym, ledwie przytomny Shadis leżał już na ziemi. Floch gratuluje wszystkim dobrze wykonanego zadania, po czym zwraca się do Zoë, aby zaprowadziła ich do Zeke'a. Ta jednak odwraca się i nie zwraca na niego uwagi.
W innym miejscu, budzi się ciężko ranny Zeke. Levi zwraca mu uwagę, aby nie wykonywał gwałtownych ruchów, gdyż jeden niewłaściwy uruchomi detonator, wbitej w jego brzuch włóczni piorunów. Następnie Ackermann odcina Jaegerowi nogi, tłumacząc, iż jest to niezbędne, aby nie dopuścić do jego ponownej przemiany w tytana. Pogrążony w bólu Zeke pyta, gdzie są jego okulary, na co Levi odpowiada, że te nie będą mu już potrzebne. Tracący przytomność Zeke przypomina sobie, gdy w dzieciństwie grał w baseball z Erdianinem o nazwisku Xaver. Wtedy spytał on go, czy zamierza w przyszłości zostać zawodowym graczem, na co Jaeger odpowiedział w myślach, że ma misję do wykonania.