Marco Bodt (マルコ・ボット Maruko Botto) był członkiem 104. Korpusu Treningowego, szkolenie ukończył jako siódmy w rankingu kadet. Po naruszeniu muru Rose został przydzielony do walki z tytanami, a nawet powierzono mu dowództwo nad jednym z oddziałów. Marco przypadkowo podsłuchał tajnych informacji na temat ludzi - tytanów, zabrano mu sprzęt do manewrów przestrzennych, pozostawiając go tym samym na pewną śmierć - pożarcie przez tytana.
Wygląd
Marco miał krótkie, czarne włosy z przedziałkiem, piegi i piwne oczy. Nosił typowy mundur kadeta 104. Korpusu Treningowego.
Jego strój codzienny składał się z jasnej, zapinanej na guziki koszuli, ciemnych spodni i kamizelki podobnej do tej, którą nosił Jean. W anime jego ubiór zmieniono na ciemnozieloną koszulę z długimi rękawami, białą koszulkę pod spodem i brązowe spodnie.
Osobowość
Marco należał do idealistycznych ludzi, cenił dobro swoich przyjaciół ponad swoje, był pełen zrozumienia, radził sobie z własnymi ograniczeniami. Był bardzo szanowany i uważany za naturalnego lidera. Jego marzeniem było przystąpienie do Korpusu Żandarmerii, ale nie dlatego, aby wieść bezpieczne, pełne przywilejów życie. Dostrzegł ukryty potencjał Jeana jako lidera i zachęcał go do większej wiary w siebie. Okazał się także dobry w rozstrzyganiu sporów pomiędzy kadetami, utrzymywał spokój w grupie podczas bitwy.
Fabuła
Marco widzimy po raz pierwszy w tłumie rekrutów, jest zastraszany przez instruktora Keitha Shadisa po wyrażeniu chęci dołączenia do Żandarmerii. Później próbuje doprowadzić do porządku kadetów, którzy zadręczają Erena pytaniami na temat ataku na Mur Maria, mówi im, że jest to bardzo irytujące. Po jakimś czasie zaprzyjaźnia się z Jeanem Kirschteinem i często widywani są razem. Wydaje się być jedną z niewielu osób, które dostrzegają w chłopaku potencjał.
Po ataku Tytana Kolosalnego na Trost, Marco zostaje przydzielone dowództwo oddziału 19., którego zadaniem było wspieranie sił straży przedniej. Był wśród kadetów bez wystarczającej ilości gazu do wspięcia się na szczyt muru i ucieczki z Trost. Kiedy Mikasa i Jean starają się zmobilizować resztę do ruszenia w stronę siedziby obleganej przez tytanów, postanawia się do nich przyłączyć. Już wewnątrz okazał się istotny w planie Armina, prowadził główną grupę. Uzbrojeni w karabiny rekruci działali jako przynęta, aby zwabić siódemkę tytanów zajmujących pokój do siebie. Marco udało się utrzymać porządek, nakazywał wszystkim zachowywać spokój, dopóki nie strzelili i oślepili tytanów.
Dołączył do oddziału kadetów, których zadaniem było odciągnięcie tytanów od Erena Jaegera podczas misji odzyskania Dystryktu Trost. Uratował Jeana, którego sprzęt przestał działać, ostatecznie pomógł innym w walce z tytanami, podczas gdy Eren przysłaniał dziurę w murze głazem.
Martwy Marco
Po zakończeniu inwazji na Trost zostaje znaleziony martwy. Odkrywa i identyfikuje go Jean. Wraz z innymi poległymi podczas bitwy zostaje skremowany. To skłania Jeana do porzucenia jego samolubnych cech i dołączenia do Korpusu Zwiadowców, mówi, że nie chce spotkać się z rozczarowującym końcem, podczas którego jego kości zostaną spalone, a nikt nie będzie znał przyczyny jego zgonu. Zapewne odnosi się to do śmierci Marco, umiera on samotnie i bez echa.
Kiedy Eren rozmawia z Historią w podziemiach kaplicy rodziny Reiss, wymienia Marco wśród ofiar, za których śmierć jest odpowiedzialny on i jego ojciec - Grisha Jaeger, przez wykradnięcie mocy tytanów.
Śmierć Marco
Podczas walki w Shiganshinie, Bertholdt wspomina, jak w trakcie wykonywania misji odzyskania Trostu, Marco podsłuchał jego rozmowę z Reinerem, podczas której Braun mówił o "swoim tytanie". Kiedy rozmówcy zobaczyli, że nie są sami próbowali obrócić sprawę w żart. Marco kazał im wracać do wykonywani misji, a sam oddalił się przy pomocy sprzętu do trójwymiarowego manewru. Po chwili został złapany przez Reinera i przygnieciony do dachu budynku. Wtedy napastnik przyznał się, że nie żartował. Na dachu wylądowała zdezorientowana Annie. Po kłótni z Reinerem, przerwanej informacją od Bertholdta, że zbliża się tytan, zdjęła sprzęt do manewrów przestrzennych Marco i trójka znajomych oddaliła się w bezpieczne miejsce. Następnie z przerażeniem i ze łzami w oczach obserwowali jak tytan przegryza ciało ofiary na pół.
Umiejętności
Szablon:Stats
Relacje
- Jean Kirschtein - Marco oraz Jean byli przyjaciółmi. Bodt był jedynym, który potrafił dostrzec Jeana w postaci lidera oraz pomógł mu uwierzyć w siebie. Znajdując ciało Marco, chłopak popadł częściowo w stan katonii. Po jakimś czasie podejmuje decyzję, aby uczcić pamięć o nim i dołączyć do Korpusu Zwiadowczego.
Ciekawostki
Marco - projekt anime.
- Jego imię oznacza Posłaniec Boga Wojny, co może być ukłonem w stronę jego roli, która ilustruje okrutną rzeczywistość kadetów.