Latający statek (飛行艇, Hikō-tei) jest wielozadaniową maszyną latającą skonstruowaną przez Hizuru między rokiem 852 a 853.
W międzyczasie Mare prowadziło własne badania nad latającymi statkami w forcie Salta.
Użytkowanie[]
Jak nazwa sugeruje, pojazd ten może pełnić funkcję samolotu lub statku wodnego w zależności od potrzeb użytkowników, a jego skrzydła można złożyć, co ułatwia przechowywanie go w hangarze lub holowanie przez łódź.
Choć pilotowanie latającego statku wymaga jedynie wystarczających umiejętności, korzystanie z niego jest możliwe tylko po serii przeglądów konserwacyjnych i kontroli przed lotem przez wyspecjalizowany zespół inżynierów. Przygotowanie pojazdu do lotu może zająć ponad 12 godzin, nawet jeśli zapewniony jest dostęp do zaplecza technicznego i niezbędnego wyposażenia czy narzędzi.
Latający statek wyprodukowany przez Hizuru jest napędzany paliwem pozyskiwanym z wybuchowego lodu, którego złoża występują na Paradis.
Fabuła[]
Krótko przed pierwszym spotkaniem przedstawicieli Hizuru z Erdianami z Paradis, Zeke Jaeger odbył tajne spotkanie z ambasadorką Hizuru - Kiyomi Azumabito. Dał jej wtedy próbkę wybuchowego lodu, co miało zachęcić Kiyomi i jej rodzinę do działań na rzecz zawiązania sojuszu pomiędzy Hizuru a Erdią. Inżynierom Hizuru szybko udało się w pełni wykorzystać potencjał wybuchowego lodu. Wyprodukowali z niego paliwo, które miało napędzać nowo skonstruowany latający statek.
Mimo że to Hizuru zostało pierwszym państwem, któremu udało się zbudować latający statek, Mare prowadziło swoje niezależne badania nad opracowanie tej technologii w bazie w forcie Salta. Podczas oceny czynników zagrażających Paradis, Yelena, świadoma wysiłku, jaki Mare wkładało w produkcję latających statków, potajemnie poinformowała Erena Jaegera o potencjalnym zagrożeniu, które stwarza fort.
W 854 roku, po ataku Erena na Liberio, Kiyomi powróciła na Paradis z nowo skonstruowanym latającym statkiem. Maszyna miała umożliwić obserwację skutków użycia tytanów ukrytych w murach z powietrza. Jednakże późniejszy bunt jaegerystów pokrzyżował plany przetestowania mocy tytana pierwotnego. Pod koniec kontrataku Mare w Shiganshinie Eren przystąpił do realizacji swojego planu zniszczenia ludzkości poza Paradis i uwolnił tytanów zamkniętych w murach.
Chcąc położyć kres masowemu ludobójstwu, które rozpoczął Eren, zwiadowcy połączyli siły z ocalałymi mareńskimi wojownikami w walce przeciwko jaegerystom. Udali się do portu na Paradis, gdzie był zadokowany latający statek. Gdy dotarli na miejsce, okazało się, że zwolennicy Erena opanowali port i byli gotowi zniszczyć latający pojazd, gdyby ktokolwiek próbował go przejąć. Armin Arlelt i Conny Springer początkowo próbowali nakłonić Samuela i Daza, którzy zamierzali wysadzić statek, do przekazania im statku. Jednak konflikt zaostrzył się i doprowadził do walki o latającą maszynę, która ogarnęła cały port. Ostatecznie grupa mareńsko-erdiańskich sojuszników odparła ataki jaegerystów, a następnie uciekła łodzią, do której przymocowany był latający statek. Skierowali się w stronę miasta Odiha, by wykonać prace konserwacyjne latającego statku, gdyż jak stwierdzili, tytani Erena dotarli już do Liberio.
W mieście Odiha mechanicy rodu Azumabito przygotowali latający statek do lotu. Jednak zanim sprzymierzonym żołnierzom Paradis i Mare udało się opuścić miasto, pojawił się Floch Forster, który oddał kilka strzałów w kierunku zbiornika na paliwo latającego statku. Spowodowało to opóźnienie w tankowaniu maszyny, gdyż uszkodzone części wymagały naprawy. Gdy tytani zbliżali się do Odihy, mechanicy Azumabito gorączkowo reperowali pojazd. Uciekli z hangaru na chwilę przed zniszczeniem budynku przez maszerujących olbrzymów.