Keith Shadis (キース・シャーディス, Kīsu Shādisu) był głównym instruktorem (教官, Kyōkan) korpusu treningowego. Był odpowiedzialny za trening, a także ocenę postępów kadetów, aby mogli zostać żołnierzami. Keith był także 12. generałem korpusu zwiadowczego, bezpośrednim poprzednikiem Erwina Smitha oraz jedynym w historii generałem korpusu, który zrezygnował ze swojej pozycji tuż przed swoją śmiercią.
Wygląd[]
Keith był wysokim i z wyglądu dość przerażającym człowiekiem. Był łysy, miał lekko ciemną karnację, a także widoczne zmarszczki na czole. Jego najbardziej zauważalną cechą były ciemne kręgi wokół oczu.
W czasach, gdy był jeszcze dowódcą korpusu zwiadowczego, Keith miał krótkie, brązowe włosy oraz łagodniejszy wyraz twarzy.
Stres związany z przynależnością do korpusu zwiadowczego wiele go kosztował. W przeciągu kilka lat stracił wszystkie włosy na głowie oraz dorobił się ciemnych kręgów wokół oczu. Pokazuje to, do jakiego stopnia dręczyło go wszystko to, czego przez ten okres doświadczył.
Osobowość[]
Keith celowo starał się uchodzić za osobę surową i przerażającą, przez co większość kadetów ze 104. korpusu starała się w jego obecności unikać niewłaściwego zachowania. Wydając polecenia krzyczał na cały głos, wywołując u kadetów strach oraz uległość.
Był osobą uważną. Potrafił rozpoznać cechy charakteru innych ludzi poprzez ich maniery, działania, umiejętności oraz to jak się wyrażają. Można było to zauważyć, gdy analizował charaktery niektórych kadetów 104 korpusu.
Mimo tego Keith okazał także nieco słabych stron. W konieczności ujawnienia matce jednego z żołnierzy śmierci jej syna, załamał się i rozpłakał. Przyznał nawet, że prowadzona przez niego misja była pozbawiona sensu, a podczas jej wypełniania nie osiągnięto niczego poza śmiercią kolejnych ludzi.
Historia[]
Keith spotkał Grishę Jaegera, 20 lat temu, po zewnętrznej stronie muru, w pobliżu Shiganshiny. Tego dnia, podczas powrotu z misji napotkał niebywale mało tytanów. Zaskoczony zwiadowca zapytał Grishę co robi poza murem, na co ten, nie mniej zaskoczony zapytał go czy wyruszył za mur, aby walczyć. Po krótkiej wymianie zdań Keith postanowił zabrać go ze sobą i odprowadzić do więzienia. Tam, Hannes zdziwił się, od kiedy przebywanie na terytorium tytanów, bez pozwolenia jest przestępstwem. Stwierdził również, że prowadzone przez korpus zwiadowczy wyprawy są ryzykowane i głupie. W odpowiedzi na to Keith zapytał go czy nie istnieje przypadkiem prawo zabraniające spożywania alkoholu podczas pracy w więzieniu. Po wypuszczeniu z więzienia Grisha wyznał Keithowi, że jest lekarzem i poprosił go o opowiedzenie mu wszystkiego o świecie wewnątrz murów oraz o korpusie zwiadowczym.
Obaj udali się do baru, gdzie Keith wyjaśnił Grishy, że korpus zwiadowczy prowadzi ekspedycje poza murami, aby walczyć z tytanami i odzyskiwać zajęte przez nich terytoria. Grisha stwierdził, wtedy, że członkowie korpusu są mądrzejsi i odważniejsi niż ktokolwiek inny, w obrębie murów. Wtedy też, pracująca tam jako kelnerka, Carla Jaeger podeszła do nich i zapytała Keitha czy przypadkiem nie próbuje znów zwerbować nowych rekrutów do zwiadowców. Grisha odpowiedział, że i tak nie byłby dla nich zbyt użyteczny. Nieco później Keith pojawił się u boku swego dowódcy podczas spotkania z wyższymi rangą wojskowymi, którzy szydzili z korpusu zwiadowczego, że jedyne co potrafią to ponoszenie coraz większych ofiar. Keith pomyślał, wtedy, że gdyby tylko mógł zostać dowódcą uzyskałby jakieś rezultaty. Po jakimś czasie, w Shiganshinie wybuchła epidemia. Keith pojawił się, wtedy przynosząc Carlę, do szpitala, w którym pracował Grisha informując go, że zachorowała na tą samą chorobę co reszta ludzi. Niebawem Hannes powiedział Grishy, że jego lekarstwo pomogło wyzdrowieć jego żonie. Grisha przekazał je Keithowi, aby rozdał je wszystkim chorym. Wychodząc patrzył jak Carla z wdzięczności za wyleczenie jej oraz jej rodziców przytuliła Grishę. W trakcie kolejny wyprawy zwiadowczej, dowódca korpusu został pożarty przez tytana, w następstwie czego mianowano Keitha na nowego przywódcę zwiadowców. Nie długo po tym Keith gościł na ślubie Grishy i Carli.
Podczas jednej z narad członków korpusu zwiadowczego, Erwin zaprezentował pozostałym wymyśloną przez siebie "Formację szerokiego rozpoznania" i poprosił Keitha o wypróbowanie jej w następnej ekspedycji. Keith, jednak odmówił, dodając przy tym, że będzie mógł spróbować, gdy sam zostanie dowódcą. Wracając z kolejnej wyprawy zwiadowcy, jak zwykle przechodzili ulicami miasta. Tłum obserwujący żołnierzy obrażał Keitha, za to, że on jeden pozostaje przy życiu, podczas gdy wszyscy pozostali giną. Keith wypatrzył wśród gapiów Carlę, która przedstawiła mu swojego syna - Erena. Zapytała, wtedy Keitha czy zamierza do swej śmierci kontynuować wyprawy, wspominając, że również Grisha martwi się o niego. Z czystej złośliwości odpowiedział jej, że tak bezwartościowe osoby, bez wyobraźni jak ona nie są w stanie zrozumieć wielkich czynów dokonywanych przez wyjątkowych ludzi.
Fabuła[]
W roku 845, Keith, dowódca korpusu zwiadowców wracał przez dystrykt Shiganshina po dowodzonej przez siebie, nieudanej wyprawie poza mury. Mozolny marsz jego ocalałych, w większości rannych oddziałów był z daleka obserwowany przez Erena i Mikasę. Matka jednego z poległych żołnierzy podeszła, wtedy do niego z zapytaniem o syna. W odpowiedzi na jej prośbę rozkazał przekazać jej to, co z niego pozostało, a było to jedynie jego ramię. Przerażona kobieta ze łzami w oczach zapytała go, czy śmierć jej syna nie poszła na marne i czy przyczyniła się do przyszłego zwycięstwa ludzkości. Jej reakcja zupełnie go załamała. Początkowo przytaknął jej, po czym, po chwili namysłu uznał, że nie ma zamiaru jej okłamywać. Przyznał, że misja ta, podobnie jak wszystkie poprzednie była zupełnie pozbawiona sensu i nie przyniosła żadnych wymiernych efektów, a jedynie przyniosła śmierć wielu, kolejnych żołnierzy. Nieco później, stwierdził, że przejdzie na emeryturę i zapytał Erwina, czy mógłby przejąć po nim dowodzenie w korpusie. W nocy, po upadku muru Maria wśród tłumu uciekających ludzi Keith spotkał Grishę, który poprosił go o pomoc w odnalezieniu swojej rodziny. Kiedy odnaleźli Erena, obydwaj dowiedzieli się od niego, o śmierci Carli co pogrążyło w smutku Keitha, który nie mógł już przeprosić jej za swojej ostatnie zachowanie. Grisha powiedział, wtedy Erenowi, aby pomścił swoją matkę, po czym udał się z synem do lasu, prosząc wcześniej Keitha, aby nie angażował się w to. Jednakże, gdy Keith usłyszał w lesie grzmot, natychmiast ruszył w jego kierunku. Odnalazł, wtedy jedynie Erena, którego zaniósł do pobliskiego schroniska gdzie odpoczywali również Mikasa i Armin.
Następnym razem widzimy go dwa lata później, po złożeniu dowództwa zwiadowców, jako instruktora 104. korpusu kadetów. Chodził wówczas między kadetami zastraszając kolejno jednego po drugim podczas wypytywania ich o nazwisko oraz miejsce pochodzenia. Inni instruktorzy zauważyli, że jest to swego rodzaju "ceremonia inicjacyjna", podczas której kadeci wyrzekają się samych siebie i oczyszczają swój umysł. Keith zignorował, wtedy kilku kadetów takich jak: Eren, Mikasa, Annie, Bertholdt, Reiner i Ymir, ponieważ był w stanie wyczytać z ich twarzy strach, którego już wcześniej doświadczyli. Po szorstkiej wymianie zdań z Arminem, brutalnie obrócił go do tyłu i nakazał mu ustawić się w trzecim szeregu. Kiedy Jean powiedział mu, że chciałby wstąpić do żandarmerii i zamieszkać za wewnętrznym murem Keith uderzył go głową. Zaraz po tym, gdy nadeszła kolej Marco, Keith powiedział mu, że król, któremu tak chciałby służyć młody kadet wcale go nie potrzebuje. Następnie skierował się ku Conny'emu, który to przedstawiając się zasalutował mu lewą ręką. Keith chwycił go za głowę i ciągnąc za oczy zapytał, czy potrafi odróżnić lewą od prawej, czy też ma serce po prawej stronie.
Widząc, jednak Sashę Braus jedzącą ziemniaka podczas zbiórki, opuścił Conny'ego, podszedł do niej i zażądał odpowiedzi, dlaczego je go akurat teraz. Po krótkiej wymianie zdań Sasha zaproponowała mu odstąpienie połowy swojego ziemniaka, na co wściekły Keith rozkazał jej "biegać do usranej śmierci" wokół całego obozu.
Kolejnego dnia Keith nadzorował i instruował kadetów w czasie testu podstawowych umiejętności, który polegał na utrzymaniu równowagi podczas zwisania na linach, przyczepionych do bioder. Zaznaczył wtedy, że wszyscy ci, którzy nie będą w stanie tego zrobić zostaną odesłani do pracy na roli. Kiedy Erenowi nie udało się wykonać wspomnianego ćwiczenia, instruktor rozkazał mu, aby niezwłocznie się podniósł. Eren, jednak nie był w stanie podciągnąć się o własnych siłach, w związku z czym Keith dał mu możliwość spróbowania po raz drugi następnego dnia.
Nazajutrz, podczas kolejnego podejścia Eren dał radę utrzymać się przez moment w pozycji pionowej. Po chwili, jednak nagle obrócił się do góry nogami i uderzył głową o ziemię. Keith zauważył coś, po czym rozkazał Thomasowi Wagnerowi, aby pożyczył Erenowi swój pas. Z nowym pasem zaskoczony Eren bez problemu wykonał ćwiczenie. Keith powiedział mu, że pas, którego wcześniej używał miał uszkodzoną klamrę, a następnie pozwolił dołączyć do pozostałych kadetów. W myślach pochwalił także Erena za to, że był w stanie przez chwilę utrzymać równowagę, nawet z zepsutym sprzętem. W trakcie swoich rozmyślań, zwrócił się również do Grishy stwierdzając, że jego syn, dziś stał się żołnierzem.
W późniejszym czasie nadzorował i instruował kadetów podczas dalszego szkolenia z: jazdy konnej, walki wręcz oraz manewrów przestrzennych. W czasie jednego z ćwiczeń skrytykował Armina za brak wytrzymałości i obserwował jak Reiner pomaga mu nieść ekwipunek. Po chwili, jednak Armin odmówił pomocy, odebrał Reinerowi swój bagaż i pewnym krokiem ruszył przed siebie. Keith przenikliwie obserwował zachowania każdego z kadetów i analizował siłę korpusu.
O niektórych kadetach stwierdził kolejno:
- Armin Arlelt: Pod względem fizycznym nie spełnia nawet podstawowych standardów, jednak mówi się, że jego wiedza i pomysłowość nie mają sobie równych.
- Reiner Braun: Silny zarówno pod względem fizycznym, jak i mentalnym. Cieszy się wyjątkowym zaufaniem wśród towarzyszy broni.
- Annie Leonhart: Jej cięcia zadawane są zawsze precyzyjnie, głęboko i pod idealnym kątem. Samotnik, źle znosi kontakty z innymi żołnierzami.
- Bertholdt Hoover: Pod względem technicznym w żadnej dziedzinie nie można mu nic zarzucić, widać, że ma naprawdę spory potencjał, jednak brak mu inicjatywy. Zamiast samemu podejmować decyzje woli podążać za innymi.
- Jean Kirschtein: Świetnie zna się na sprzęcie do manewrów, potrafi też skutecznie i efektywnie go używać. Jest obdarzony umiejętnością trzeźwej oceny sytuacji, jednak jego konfliktowy charakter może prowadzić do starć z resztą grupy.
- Conny Springer: Świetne wyczucie równowagi, bardzo dobra zwrotność i ogólna precyzja manewrów. Niestety jest przy tym niespecjalnie błyskotliwy, więc zdarza mu się błędnie zrozumieć wyznaczoną taktykę.
- Sasha Braus: Jej największe zalety to zwinność, szybkość, a przede wszystkim umiejętność niekonwencjonalnego myślenia. To jednak stanowi jej główną wadę - przez swoją ekscentryczność niespecjalnie nadaje się do pracy w grupie.
- Mikasa Ackermann: Absolutnie najlepsza ze wszystkich przedmiotów i kursów. Można powiedzieć – kadet idealny. Wyjątkowy, niespotykany talent czystej wody, w pełni zasługuje na najwyższą ocenę.
- Eren Jaeger: Poza sztuką walki wręcz nie wydaje się być szczególnie utalentowany w żadnej innej dziedzinie, jednak wszelkie braki nadrabia wyjątkową pracowitością i zacięciem. Najbardziej ze wszystkich skoncentrowany na osiągnięciu wyznaczonego celu.
Kiedy w podziemiach kaplicy rodziny Reiss, Rod i Historia wywoływali wspomnienia ubezwłasnowolnionego Erena, wśród migających obrazów z życia jego ojca, pojawił się Keith. Znajdował się, wtedy gdzieś wśród tłumu śpieszących się ludzi.
Wkrótce po tym, Eren, Mikasa, Armin, Levi, Hange, Jean oraz Sasha odwiedzili go, w jego obozie szkoleniowym. Shadis stwierdził wtedy, że ledwie rozpoznaje swoich byłych uczniów. Levi z kolei zauważył, że sam Keith również bardzo zmienił się od kiedy ustąpił ze stanowiska przywódcy korpusu zwiadowczego. Instruktor z ponurą miną przyznał, że był pierwszym dowódcą zwiadowców, który nie zginął, a jedynie przekazał dalej dowodzenie, co w jego opinii było jedyną dobrą decyzją, jaką podjął w swojej karierze. W następnej kolejności Shadis zwrócił się do Erena mówiąc, że jest bardzo podobny do swojej matki. Skłoniło to Jaegara do poproszenia Keitha o ujawnienie wszystkiego co wie. Shadis odpowiedział, że nie ma wiedzy, która pomogłaby ludzkości, a on sam był jedynie biernym obserwatorem. Po tych słowach przybliżył zebranym wszystkie wydarzenia począwszy od spotkania za murami Grishy Jaegera do nocy po upadku muru Maria.
Kiedy skończył, Hange ze złością skarciła Keitha za to, że ustąpił z roli dowódcy z tak dziecinnych powodów oraz za ukrywanie cennych informacji. Krytykę tą przerwał Eren mówiąc, że instruktor miał rację w jego ocenie twierdząc, że nie jest wyjątkowy. Słowa te sprawiają, że Shadis postanowił podzielić się z nim wiedzą o tym co kiedyś powiedziała jego matka, Carla. Jej zdaniem Eren nie musiał być lepszy od kogokolwiek, by być wyjątkowym. Dla niej był wyjątkowy ponieważ urodził się na tym świecie.
Kiedy goście Keitha wyszli, odwiedził on miejsce, w którym sprawdzane są umiejętności nowych kadetów, w zakresie posługiwania się sprzętem do manewrów przestrzennych. Wspominał wtedy swoją próbę sabotażu egzaminu Jaegera, celem uniemożliwienia mu wstąpienia do wojska.
W roku 854, Shadis nadal pracował jako instruktor, szkoląc 109. korpus treningowy. Pomimo pozbycia się wszystkich tytanów w obrębie wyspy, Keith nadal szkolił swoich uczniów w zakresie walki z nimi, co wzbudzało krytykę, gdyż postrzegano jego metody za przestarzałe.
Niedługo po zamordowaniu Dariusa Zackly'ego, Shadis przygotowywał swoich podkomendnych do przećwiczenia obrony dystryktu Shiganshina przed atakiem tytanów. Przygotowania te przerwało przybycie na miejsce zbiórki jeagerystów, którzy poinformowali zebranych o przejęciu całej placówki wojskowej. Keith zakpił z ich przywódcy, Flocha Forstera, dając mu do zrozumienia, że nie zamierza się poddać. Forster odpowiedział na to strzałem z karabinu pod nogi instruktora, a następnie zwrócił się do kadetów zachęcając ich do wstąpienia w szeregi zwolenników Erena. Gdy kilkoro z nich przystało na propozycję, Floch nakazał im pobicie swojego nauczyciela, czym mieli udowodnić swoją lojalność względem jaegerystów. Obecna tam Hange próbowała ich powstrzymać, lecz Keith zapewnił ją, że sobie poradzi. Młodzi kadeci jednak zastosowali się do polecenia i pobili Shadisa do nieprzytomności.
Podczas ataku wojsk Mare, zwiadowcy wypuszczali wszystkich uwięzionych w budynku wojskowych. Conny był zaskoczony widokiem dawnego instruktora w jednej z cel. Na zapytanie Springera o powód odniesionych ran, Keith odpowiedział jedynie sarkastycznie, że pobił się z niedźwiedziem.
Po przekształceniu w tytanów żołnierzy, którzy wypili wino skażone płynem rdzeniowym Zeke Jaegera, część powstałych w ten sposób olbrzymów zaatakowała kwaterę wojska. Shadis przybył wówczas na ratunek swoim niedawnym uczniom, zabijając na miejscu jednego z napastników. Zwrócił się wtedy do kadetów mówiąc, że nie pamięta aby uczył ich bezczynnie przyglądać się i trząść ze strachu, po czym rozkazał im niezwłocznie przygotować swoje sprzęty do manewrów przestrzennych. Następnie, Keith i jego podopieczni wyruszyli wspomóc zwiadowców w eliminowaniu grasujących w mieście tytanów.
Po bitwie zakończonej uwolnieniem tytanów spomiędzy murów, podopieczni Shadisa opatrywali zadane mu wcześniej rany. Surma zaproponował wtedy ucieczkę z miasta nim przybędą zwolennicy Erena. Keith stwierdził jednak, że to bezcelowe zważywszy na poparcie jakim cieszą się wśród ludzi Jeageryści. Gdy kadeci zadeklarowali, że będą go chronić instruktor odpowiedział, że w chwili obecnej nie powinni narażać się, lecz zrobić wszystko by przetrwać i cierpliwie wyczekiwać odpowiedniego momentu do działania.
Wkrótce po tej sytuacji, zwiadowcy i wojownicy wyruszyli do portu celem przejęcia od zwolenników Erena, latającego statku. Kiedy między obiema stronami wywiązała się walka, Shadis powstrzymał nadciągające dla jaegerystów posiłki poprzez wykolejenie pociągu, którym zmierzali do celu. Następnie udał się do portu, gdzie zauważył Mareńczyka, który pozostał na lądzie pomimo, że jego kamraci wypłynęli na morze. Gdy obcokrajowiec ten znalazł się pod ostrzałem, Keith zabił jego napastników, po czym zapytał o powód obecności mężczyzny w porcie. W odpowiedzi, wyjaśnił on, iż ma zamiar zniszczyć drugi ze stacjonujących nieopodal statków, by uniemożliwić pościg za swoimi towarzyszami. Shadis postanowił wspomóc go w dokonaniu tego.
Po pomyślnym przedostaniu się na pokład, obaj mężczyźni zabarykadowali się w magazynie z amunicją. Gdy przybysz z Mare przygotowywał się do podpalenia lontu, uprzedził Keitha, że to ostatni moment na opuszczenie statku. Ten jednak odmówił tłumacząc, że i tak od dłuższego czasu zastanawiał się kiedy umrze. Kiedy zdziwiony Mareńczyk zapytał towarzysza dlaczego jest po ich stronie, instruktor odparł że działania jego dawnych podkomendnych oraz to jak bardzo wydorośleli wzbudziło w nim nostalgię. W odpowiedzi na to usłyszał, że gdyby nie wykoleił pociągu cała akcja nie doszłaby do skutku i dzięki temu zostanie zapamiętany jako bohater. Shadis stwierdził, że jego rozmówca również może powiedzieć to samo o sobie. Ten jednakże zaprzeczył twierdząc, iż żałuje wykonywanych przez siebie rozkazów oraz, że z perspektywy czasu wolałby, aby jego podkomendni mogli wieść normalne i szczęśliwe życie. Po tych słowach Keith zwrócił się do towarzysza mówiąc, że uważa go za wspaniałą osobę i jego uczniowie z pewnością podzielają ten pogląd, nawet jeśli on sam nie czuje się dumny z siebie. Następnie obaj mężczyźni wymienili się nazwiskami, po czym zdetonowali ładunek, wysadzając w powietrze statek.
Relacje[]
- Erwin Smith — Pomimo bycia towarzyszami w korpusie zwiadowczym, Keith często ignorował propozycje Erwina dotyczące metod treningów lub ekspedycji, które nie należały do tych tradycyjnych. Keith zaczął zmieniać swoje zdanie o Erwinie, gdyż bardzo często posiadał o wiele mniejsze lub żadne straty w ludziach w porównaniu do innych oddziałów. Ostatecznie przekazał swoją pozycję i kontrolę nad korpusem Erwinowi, demonstrując ogromny szacunek wobec swojego podwładnego.
- Grisha Jaeger — Podczas ekspedycji poza murami, Keith odnalazł Grishę wędrującego wokół bez wyposażenia lub konia. Był zszokowany na wieść o tym, że Grisha nie wiedział o istnieniu korpusu zwiadowczego ani o stylu życia mieszkańców Murów. Przyprowadził go poza Mury i nauczył go życia we wnętrzu Murów. Będąc razem w sklepie, Grisha powiedział Keithowi, że jest wyjątkowym i wybranym człowiekiem, co bardzo podniosło pewność siebie mężczyzny. Kiedy Grisha stwierdził, że pamięta, iż jest lekarzem, Keith załatwił mu pracę w szpitalu, gdzie później została przeniesiona Carla Jaeger, która błagała Grishę o uleczenie jej. To wydarzenie później sprawiło, że para pobrała się, co pogłębiło w Shadisie zazdrość i smutek. Kiedy upadł mur Maria, Keith błagał Grishę, aby nie wymagał w Erenie zemsty za Carlę, twierdząc, że prawdopodobnie nie jest specjalnym człowiekiem, jakim go kiedyś nazwał. Parę lat później, Keith żywił urazę do Grishy za wprowadzenie go w błąd i nazywanie wyjątkowym człowiekiem, a następnie zrzekł się swojej pozycji dowódcy korpusu zwiadowczego na rzecz Erwina Smitha.
- Carla Jaeger — Zostało powiedziane, iż Keith żywił do niej silne uczucia. W czasach ich młodości, często odwiedzał jej bar i szybko przyprowadził doktora Jaegera, kiedy kobieta zachorowała. Gdy została uleczona, Carla w podzięce za opiekę lekarską, przytuliła Grishę, przy czym Keith na ten widok ukazał zszokowaną ekspresję. W czasie ślubu Carli i Grishy, Keith ze smutkiem przyglądał się parze młodych, a następnie w ciszy opuścił wydarzenie. Podczas jego powrotu z ekspedycji, Carla wyraziła zmartwienie na temat działań Shadisa w korpusie zwiadowczym, na co mężczyzna nieuprzejmie oskarżył ją o bycie marną jednostką, która przypochlebia się każdemu, napotkanemu mężczyźnie poprzez polanie im drinków oraz, że jest zbyt przeciętna, aby zrozumieć czym są wielkie czyny. jednakże, po usłyszeniu wiadomości o inwazji na Shiganshinę, pożałował swoich słów i chciał przeprosić Carlę, lecz załamał się po usłyszeniu od Erena, że została pożarta przez tytana. Z szacunku dla niej, próbował uniemożliwić Erenowi dołączenie do wojska, po tym jak dołączył do 104. korpusu treningowego, poprzez sabotaż jego wyposażenia, aby móc ocalić mu życie, lecz zmienił swoje zdanie po ujrzeniu determinacji chłopaka.
- Eren Jaeger — Shadis poznał Erena po raz pierwszy po powrocie z jednej ze swoich ekspedycji poza murami. Bał się, że Eren nie będzie „wybrańcem” i z tego powodu postanowił uszkodzić jego sprzęt, aby nie pozwolić mu na zostanie żołnierzem, lecz zmienił zdanie, widząc jego silny upór i determinację, dochodząc do wniosku, że nie jest w stanie niczego zmienić.
- Mikasa Ackermann — Choć Keith uważał większość rekrutów 104. korpusu treningowego za słabych lub co najwyżej przeciętnych, był w stanie dostrzec jak silnym i efektywnym żołnierzem, była Mikasa, będąc pod ogromnym wrażeniem jej zdolności i uważając ją za swoją najcenniejszą kadetkę.
- Floch Forster — Nawet tuż przed jego buntem i zdradą wobec wojska, Keith zdawał się nie przepadać za Flochem. Kiedy został dotkliwie pobity przez zmanipulowanych kadetów, Keith obraził Flocha, nazywając go słabą osobą, która posuwa się do metod zastraszania dla swoich własnych celów.
- Theo Magath — Keith miał jedynie kilka interakcji z Magathem, lecz mimo to dostrzegł w nim spore podobieństwo do samego siebie. Gdy usłyszał od Magatha, że będzie postrzegany w oczach swoich dawnych kadetów za bohatera, odpowiedział mu, że kandydaci i wojownicy także będą dumni z jego wysiłków, aby pozostać w tyle i zdetonować statek z prochem strzelniczym, aby móc powstrzymać jaegerystów.
Znane ofiary[]
- Co najmniej dwoje jaegerystów
Pośrednio[]
- Wielu żołnierzy korpusu zwiadowczego
Ciekawostki[]
- Według Hajime Isayamy, Keith pozostawał singlem, ponieważ uważał, że nie zasługuje na szczęście po tym jak wielu żołnierzy zginęło pod jego dowództwem.
- Keith był pierwszym i jak na razie jedynym dowódcą w serii, który wyznaczył swojego następcę i odszedł ze swojego stanowiska, nie będąc zabitym.
- Keith, przy wzroście 198 cm, był najwyższym człowiekiem w serii.