Boris Feulner (ボリス・フォイルナー, Borisu Foirunā) jest członkiem korpusu żandarmerii stacjonującego w dystrykcie Stohess. Ukończył szkolenie w 104. korpusie treningowym, ale należał do innej dywizji niż Eren Jaeger.
Wygląd[]
Boris ma krótkie, jasne włosy z grzywką zaczesaną na lewą stronę i bursztynowe oczy. Zazwyczaj nosi standardowy mundur korpusu żandarmerii.
Osobowość[]
Boris wydaje się być ostrożny, pragmatyczny i pesymistyczny. Raczej nie jest rozrywkową osobą, nie śmieje się za często. Gdy Marlo Freudenberg i Hitch Dreyse krytykowali Annie Leonhart, kazał im przestać. Nie dołączył też do śmiejącej się z ambicji Marlo, Hitch, a jedynie sarkastycznie życzył mu powodzenia.
Fabuła[]
Boris stanął w obronie Annie Leonhart, gdy ta spóźniła się na służbę, mówiąc Marlo i Hitch, by dali jej spokój. Stwierdził, że spośród nich tylko Annie ma doświadczenie w prawdziwej walce, gdyż brała udział w obronie dystryktu Trost i z pewnością nadal przeżywa z tego powodu traumę. Gdy Hitch zasugerowała, że Boris lubi Leonhart, ten szybko uciszył dziewczynę, wytykając jej własne wady. Wiedział, że jest zazdrosna o Annie i insynuował, że w przeciwieństwie do niej, Hitch dostała się do korpusu żandarmerii w nieuczciwy sposób. Żołnierze zakończyli spór, gdy zobaczyli zbliżającego się starszego oficera Dennisa Eibringera. Przełożony zlecił grupie zadanie na ten dzień, którym okazało się nadzorowanie bezpieczeństwa zwiadowców i Erena Jaegera, podczas gdy będą przejeżdżać przez dystrykt Stohess. Kiedy Marlo zapytał Eibringera, przed czym mają chronić konwój, ten zadrwił z młodego żandarma i powiedział mu, że będzie odpowiedzialny za całą operację. Po tym oddalił się, by grać w karty z innymi wysoko postawionymi wojskowymi.
Nieco później, młodzi żołnierze czekali już na rozpoczęcie misji. Marlo i Hitch narzekali na starszych oficerów, stwierdzając, że myślą oni tylko o sobie. Boris zakwestionował słowa Marlo, stwierdzając, że Freudenberg wcale nie różni się od tamtych, skoro wybrał korpus żandarmerii. Chłopak odpowiedział, że będzie ciężko pracować, by dostać się na szczyt i mieć pewność, że wysoko postawieni żandarmi zapłacą za swoje nieprawe zachowanie. Planował zmienić ich z powrotem w normalnych ludzi. Hitch usłyszawszy o ambicjach Marlo, ze śmiechu upadła na ziemię i przeprosiła, że uważała go za nudziarza. Gdy dziewczyna jeszcze się śmiała, Boris stwierdził, że cel Marlo jest bardzo szlachetny i sarkastycznie życzył mu powodzenia.
Po schwytaniu Annie w dystrykcie Stohess, Boris, a także kilkoro innych byłych członków 104. korpusu treningowego zostało zatrzymanych pod zarzutem współpracy z nią. Zwiadowców oddelegowano do poszukiwania miejsca naruszenia muru, jednakże nie wspomniano, czy Boris został zwolniony, czy też nie.