Artur Braus (アルトゥル・ブラウス, Aruturu Burausu) jest biologicznym ojcem Sashy Braus oraz myśliwym zamieszkującym wioskę Dauper. To jego słowa zmotywowały Sashę, aby opuściła rodzinne strony i wstąpiła do wojska.
Wygląd[]
Artur jest mężczyzną o masywnym torsie, ale bez nadwagi. Ma brązowe, zmierzwione włosy, krótką brodę oraz brązowe oczy. Zazwyczaj nosi prosty, obdarty kapelusz, białą koszulkę, futrzaną kamizelkę oraz dość luźno zawiązany krawat. Nosi także białe spodnie, wysokie czarne buty, a także kołczan ze strzałami, na plecach oraz małą torbę, na prawym biodrze.
W roku 854 Artur wygląda szczuplej, a jego wąsy i broda nie są już takie gęste.
Osobowość[]
Artur wydaje się być osobą szanującą stare zwyczaje swojej rodziny. Jest dojrzałym ojcem. Przechowywał zapasy żywności na zimę i starał się odebrać je swojej córce, gdy ta podkradała jedzenie ze spiżarni. Mimo, iż wysoko cenił łowiecki styl życia swoich przodków, uświadomił sobie, że po ataku tytanów wielu ludzi straciło swoje domy, i że od teraz trzeba będzie odstąpić im dotychczasowe tereny polowań. Dał się poznać jako osoba rozsądna. Twierdził, że dla dobra ogółu powinien wraz z resztą mieszkańców swojej wioski zrezygnować z polowań na rzecz karczowania drzew, uprawy roli i hodowli koni. Tak samo jak swoja córka mówi z lokalnym, wiejskim akcentem.
Historia[]
Artur po raz pierwszy pojawił się we wspomnieniach Sashy, sprzed wstąpienia do wojska. Kłócił się wówczas z córką o to, aby nie podjadała mięsa z zapasów na zimę. Po nieudanej próbie odebrania jej jedzenia postanowił wyjaśnić Sashy, dlaczego tak ważne jest, aby oszczędzać jedzenie. Przypomniał, że po upadku muru Maria, wielu uchodźców przybyło na tereny za murem Rose. To właśnie ten napływ ludności był powodem ubytku lasów i zwierzyny, na którą polowali mieszkańcy wiosek, takich jak Dauper. Brał także pod uwagę porzucenie polowań na rzecz uprawy roli i hodowli koni oraz oddanie lasu pod pola uprawne dla nowo przybyłych ludzi. Zdenerwowana taką perspektywą Sasha uważała, że nikt nie ma prawa narzucać mieszkańcom wioski, jak mają żyć, a zwłaszcza obcy przybysze. Artur rozumiał punkt widzenia córki, jednak zaznaczył, że "ten, kto odmawia pracy na rzecz stada, nie może liczyć na jego wdzięczność". Ostatecznie podjął decyzję, że najważniejsze dla niego jest przetrwanie rodzimego plemienia, nawet za cenę porzucenia dawnych zwyczajów. Rozgniewana Sasha nie potrafiła się z tym pogodzić. Niedługo po tym wydarzeniu opuściła wioskę i zaciągnęła się do wojska.
Fabuła[]
Trzy lata później, po rzekomym naruszeniu muru Rose, Sasha powróciła do swojej rodzinnej wioski, aby ostrzec mieszkańców przed zbliżającymi się tytanami. Po uratowaniu przed tytanem małej dziewczynki zamieszkującej wioskę, Sasha napotkała swojego ojca wśród grupy ludzi jadących na koniach. Ten, zaskoczony szybko rozpoznał córkę i krzyknął do niej po imieniu. Artur wyjaśnił, że wraz z pozostałymi jeździł po okolicy i rozdawał ludziom konie, aby mogli uciekać. Był zaskoczony, że dziecko, które odnaleźli, uratowała właśnie Sasha. Z dumą i uśmiechem na twarzy pochwalił córkę, że wydoroślała.
W roku 854 Artur i jego rodzina odwiedzili grób Sashy. Gdy ją opłakiwali, podszedł do nich pochodzący z Mare jeniec wojenny i się im przedstawił. Powiedział, że Sasha jadła najwięcej jego dań i zaproponował, że może kiedyś dla nich przyrządzić jedzenie.
Gdy wrócili do domu, Kaya poszła na spacer i przyprowadziła do domu dwójkę dzieci, które spotkała w lesie. Artur powitał ich w domostwie jego rodziny i pozwolił im zostać tak długo, jak będą tego potrzebowali.
Relacje[]
- Sasha Braus - Artur bardzo kochał swoja córkę, lecz ta często wyprowadzała go z równowagi, jak wtedy, gdy próbowała podjadać żywność ze wspólnych zapasów na zimę. Usłyszawszy od córki, że ta nie chciała mieć do czynienia z nowymi przybyszami, uznał, że Sasha była tchórzem i bała się nawiązać kontakt z ludźmi. Kiedy trzy lata później, spotkał ją ponownie był pod dużym wrażeniem faktu, że uratowała zagrożone dziecko, przyznając, że wydoroślała.
Ciekawostki[]
- Artur Braus obchodzi urodziny tego samego dnia co Nick.
- Według Gabi Braun, Artur mówi z akcentem z południa Mare.